Niepewna przyszłość Martina Odegaarda. Carlo Ancelotti wytłumaczył sytuację piłkarza

Nie można wykluczyć, że Martin Odegaard jednak odejdzie z Realu Madryt. Norweg nie został zarejestrowany do rozgrywek ligowych. - To jest sprawa techniczna - twierdzi Carlo Ancelotti.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Martin Odegaard Getty Images / Antonio Villalba / Na zdjęciu: Martin Odegaard
Utalentowany Norweg rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w ArsenaluMartin Odegaard pokazał się z dobrej strony w Premier League i według dziennika "AS" sam chciałby wrócić na Wyspy Brytyjskie.

Ofensywny pomocnik z pewnością miałby duże szanse na regularne występy w koszulce "Kanonierów". Wydaje się, że możliwy jest definitywny transfer Odegaarda - Real Madryt nawet go nie zarejestrował do Primera Division. Carlo Ancelotti nie będzie mógł skorzystać z zawodnika w meczu z Deportivo Alaves (14 sierpnia).

Szkoleniowiec skomentował sytuację 19-latka na konferencji prasowej. - To jest sprawa techniczna, nie mieliśmy możliwości wpisać wszystkich. Może być tak, że nawet jutro to się zmieni. Możemy rejestrować piłkarzy do 2 września - przekazał Ancelotti.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
- Odegaard dobrze sobie radził. Powiedziałem mu, że rywalizacja w pomocy jest bardzo duża, mamy tam ośmiu zawodników. Musiałem podjąć decyzję i na ten moment wybrałem Bale'a i Jovicia - dodał Włoch.

Przedstawiciele Arsenalu mogą wykorzystać okazję. Aktualnie Odegaard wyceniany jest na 50 milionów euro.

Czytaj także:
Arsenal sprzedał młody talent. Anglik drugim najdroższym transferem kupujących
Roman Abramowicz przeszedł samego siebie. Transfer Romelu Lukaku to absolutny rekord Chelsea

Czy Odegaard powinien wrócić do Anglii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×