PKO Ekstraklasa: bez niespodzianki w starciu Warty Poznań z Legią Warszawa

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa cieszą się z gola
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa cieszą się z gola

Legia Warszawa z drugim zwycięstwem w sezonie 2021/2022 PKO Ekstraklasy. W meczu 4. kolejki mistrzowie Polski uporali się na wyjeździe z Wartą Poznań (2:0).

Legia przystępowała do spotkania po niedawnej porażce w Ekstraklasie z Radomiakiem Radom (1:3) oraz przegranej w Lidze Mistrzów z Dinamem Zagrzeb (0:1) i zwycięstwem z Wartą chciała poprawić sobie humory po tych niepowodzeniach. Natomiast poznaniacy przed tygodniem rozbili drużynę Górnika Łęczna 4:0 i liczyli na uzyskanie korzystnego rezultatu w starciu z mistrzem Polski, co im się nie udało.

Potyczka mogła się rozpocząć niespodziewanie, bo od prowadzenia gospodarzy. Już w 2. minucie po podaniu od Milana Corryna do siatki trafił Adam Zrelak. Jednakże VAR wykazał, że napastnik Warty wcześniej był na pozycji spalonej i sędzia tego gola nie uznał.

Później kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami przejęli podopieczni Czesława Michniewicza, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i co chwila gościli pod polem karnym zespołu z Poznania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Dopiero w po upływie pół godziny zaczęło się sporo dziać pod bramką strzeżoną przez Adriana Lisa. Najpierw groźnie z rzutu wolnego uderzył Ernest Muci, a jego strzał obronił Lis. Po chwili ten sam zawodnik z kilku metrów huknął w słupek.

W odpowiedzi aluminium obił Łukasz Trałka, po którego zagraniu futbolówka odbiła się od słupka i wróciła do gry.

Taki obrót spraw podrażnił mistrza Polski, który w 39. minucie objął prowadzenie. Wówczas dokładnie z lewego skrzydła dośrodkował Mateusz Hołownia, zaś celnie główkował Rafael Lopes. Ostatecznie przed przerwą więcej goli już nie padło.

Tuż po zmianie stron Legia Warszawa zadała drugi cios przeciwnikowi, który zupełnie podciął skrzydła piłkarzom prowadzonym przez trenera Piotra Tworka. Z narożnika pola karnego precyzyjne dośrodkowanie posłał Lopes, natomiast Tomas Pekhart głową skierował piłkę do siatki.

Później na murawie nie działo się zbyt wiele. Przyjezdni spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia i nie pozwalali Warcie Poznań na zbyt wiele. Ostatecznie Legia triumfowała 2:0 i niezłych nastrojach przystąpi do czwartkowej batalii ze Slavią Praga w eliminacjach do Ligi Europy.

PKO Ekstraklasa, 4. kolejka:

Warta Poznań - Legia Warszawa 0:2 (0:1)
0:1 - Rafael Lopes 39'
0:2 - Tomas Pekhart 49'

Składy:

Warta Poznań: Adrian Lis - Jan Grzesik, Aleks Ławniczak, Robert Ivanov, Konrad Matuszewski - Mateusz Kupczak - Milan Corryn (72' Mateusz Kuzimski), Szymon Czyż (58' Mateusz Czyżycki), Łukasz Trałka, Michał Jakóbowski (65' Mario Rodriguez) - Adam Zrelak.

Legia Warszawa: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Maik Nawrocki - Kacper Skibicki (88' Lindsay Rose), Andre Martins (88' Jakub Kisiel), Bartosz Slisz, Mateusz Hołownia - Ernest Muci (46' Luquinhas), Tomas Pekhart (84' Maciej Rosołek), Rafel Lopes (75' Mahir Emreli).

Żółte kartki: Konrad Matuszewski, Robert Ivanov (Warta Poznań) oraz Rafael Lopes (Legia Warszawa).

Sędziował: Piotr Lasyk.

Widzów: 3781.

Czytaj też:
-> PKO Ekstraklasa: Lech Poznań idzie jak po swoje. Maciej Skorża odmienił drużynę
-> Przełamanie Stali Mielec w meczu z Wisłą. Gol sezonu dał wygraną gospodarzom

Źródło artykułu: