Doświadczony czeski trener przez wiele lat pracował w Polsce, prowadząc m.in.: Śląsk Wrocław, Widzew Łódź, Miedź Legnica, Flotę Świnoujście, Arkę Gdynia, Odrę Opole i Wartę Poznań. Dziś prognozuje szanse obu drużyn w starciu, które jednej z nich da awans do fazy grupowej.
Zarówno Legia, jak i Slavia wylądowały w Lidze Europy jako "spadkowicze" z walki o Ligę Mistrzów. Czesi nie dali rady węgierskiemu Ferencvarosi TC (0:2, 1:0), zaś mistrz Polski uległ ekipie Dinama Zagrzeb (1:1, 0:1).
Rozczarowanie w Warszawie, rozczarowanie w Pradze
- Odpadnięcie Slavii zostało odebrane w Czechach jako nieprzyjemna niespodzianka. Nie ma się co oszukiwać, wszyscy zakładali, że będzie awans i prażanie pozostaną w walce o Ligę Mistrzów - powiedział WP SportoweFakty Petr Nemec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
Slavia - podobnie jak Legia - straciła szansę na zdobycie 15,25 mln euro, bo właśnie tyle dostaną kluby, które trafią do fazy grupowej najważniejszych rozgrywek w Europie. - Każdy liczy pieniądze i takie niepowodzenie odbija się na budżecie. To nie jest oczywiście tak, że Slavii grożą teraz kłopoty finansowe. Klub ma kapitał chiński i nie musi się obawiać o byt. Braków w kasie nie będzie, mimo to rozczarowanie jest duże, gdyż ambicje sięgały wysoko - zaznaczył 64-letni szkoleniowiec.
Legia nie będzie faworytem
Liga Europy to dla obu ekip "puchar pocieszenia", lecz zdaniem Petra Nemca Czesi na pewno nie zastosują taryfy ulgowej, a mają więcej atutów. - Myślę, że potencjał piłkarski przemawia jednak za Slavią. To nie jest duża przewaga, ale zespół z Pragi przede wszystkim zebrał więcej doświadczenia w starciach z najsilniejszymi rywalami. W sezonie 2019/2020 grał w Lidze Mistrzów, a rok później dotarł do ćwierćfinału Ligi Europy. Legia w takich meczach radziła sobie gorzej i porażki z poprzednich lat na pewno jej nie pomogą. Zawodnicy Slavii będą bardziej pewni siebie. Nie należy się natomiast nastawiać na wyłączanie z gry jakiejś gwiazdy. Po odejściu Tomasa Soucka nie ma tam już piłkarzy, którzy znacząco wybijaliby się ponad pozostałych - dodał.
Czesi od lat radzą sobie w pucharach znacznie lepiej niż Polacy. Z czego to wynika? - Pracowałem w Polsce bardzo długo i to pytanie zadawano mi wielokrotnie. Przyznam szczerze, że nie potrafię na nie odpowiedzieć. Warunki w Legii czy Lechu wcale nie są gorsze niż w czołowych czeskich klubach. Nie jestem w stanie ocenić, gdzie tkwi u was problem - zakończył.
Pierwszy mecz IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy Slavia Praga - Legia Warszawa odbędzie się w czwartek o godz. 19.00. Transmisja w TVP2.
Czytaj także:
Brutalna napaść pseudokibiców Legii Warszawa. Nie oszczędzili nawet 13-latka
Kibice Śląska Wrocław nie zobaczą derbów