Brutalna napaść pseudokibiców Legii Warszawa. Nie oszczędzili nawet 13-latka

Szymon Mierzyński 16 Sierpnia 2021, 12:39

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: kibice Legii Warszawa świętują mistrzostwo Polski

• Czesław Michniewicz odetchnął i komplementuje Wartę Poznań: Tworek stworzył potworka

Jak ustaliły WP SportoweFakty, gdy poszkodowani stali na poboczu, w pobliżu zatrzymało się inne auto i nie po to, by udzielić im pomocy. - 13-letni chłopiec wraz z ojcem i dziadkiem zostali zaatakowani przez trzech mężczyzn i bici pięściami po całym ciele. Sprawcy nie oszczędzili nawet dziecka. Nastolatka zmuszono do zdjęcia koszulki w barwach Warty - przekazał WP SportoweFakty rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, mł. insp. Andrzej Borowiak.

W zdarzeniu ucierpieli 71-latek, 48-latek, a także najmłodszy z rodziny, który dodatkowo stracił koszulkę. Napaść przerwała policja, która przebywała w okolicy z uwagi na zabezpieczenie meczu. Gdy sprawcy zobaczyli radiowóz, wsiedli do swojego auta i z piskiem opon odjechali w kierunku Grodziska Wlkp. Funkcjonariusze zapamiętali jednak numery rejestracyjne Volkswagena Passata, którym poruszali się pseudokibice. Dzięki temu udało się ich zatrzymać.

- Do zatrzymania doszło już w Grodzisku. Autem jechało w sumie pięć osób, lecz dwie zostały zwolnione, ponieważ nie brały czynnego udziału w zdarzeniu - zaznaczył Borowiak.

Nikt z poszkodowanych nie odniósł poważnych obrażeń, ale cała trójka została poturbowana.

Sprawcy (w wieku 21, 22 i 31 lat) usłyszeli już zarzut rozboju z art. 280 § 1. Kodeksu karnego: "Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12".

Dwóch sprawców otrzymało dozór policyjny, trzeci czeka na decyzję prokuratora.

Czytaj także:
Transfer Leo Messiego jak lokomotywa dla całej Ligue 1. "Jeśli on nie pomoże, to już chyba nikt"
Oficjalnie: Widzew Łódź pozyskał wychowanka triumfatora Ligi Europy