Maciej Bartoszek liczy na zmazanie plamy. Wisła powinna być zawsze faworytem meczu w Płocku

Getty Images /  Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Maciej Bartoszek
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Maciej Bartoszek

Po przegranym 3:4 meczu w Gliwicach, piłkarze Wisły Płock zagrają z Zagłębiem Lubin. Trener Maciej Bartoszek nie chciał wskazać faworyta tego meczu choć zasugerował wyraźnie, że w Płocku powinna być nim zawsze Wisła.

W ostatnim spotkaniu czerwoną kartkę zobaczył Dominik Furman. Czy jego spóźniona interwencja mogła być spowodowana zaległościami treningowymi? - Trzeba wziąć pod uwagę, że zawodnik w idealnej formie i dyspozycji też bywa spóźniony. To wynikało z dwóch względów. Na pewno mecz się nie układał, Dominikowi bardzo zależy na tym zespole i dochodzi ambicja, a kolejny czynnik to forma, która nie jest do końca taka, jaką oczekujemy. Nie było tu ani grama złośliwości, wszyscy doskonale to wiemy - powiedział Maciej Bartoszek.

Wisła Płock w ostatnim czasie gra w systemie na trzech obrońców. Trener Bartoszek wprost wypowiedział się skąd taki pomysł na drużynę. - Potencjał kadry określa możliwości. To tak samo, jak mielibyśmy jednego napastnika w kadrze, a ktoś by pytał czemu nie gramy dwoma - podkreślił.

W ostatnim czasie w rezerwach Wisły mecz rozegrał Patryk Tuszyński. Czy jest szansa na to, że zagra w pierwszy zespole? - Każdy zdrowy zawodnik w pełni formy jest brany pod uwagę, ale czy Patryk będzie w pełny zdrowy na ten mecz, to się zobaczy - ocenił tajemniczo Bartoszek.

W piątek o godzinie 18:00 Wisła Płock zmierzy się z KGHM Zagłębiem Lubin. Czego można się spodziewać po tym spotkaniu? - Przede wszystkim liczę na to, że zespół zacznie pokazywać charakter i odpowiednią wolę walki. W takim nastawieniu chcemy wyjść na całe 90 minut, nie jak w Gliwicach gdzie na pierwszą połowę nie dojechaliśmy, a w drugiej, gdy było za późno, robiliśmy wszystko by się podnieść. Przed własną publicznością chcemy pokazać się jak najlepiej - wyjaśnił Maciej Bartoszek.

KGHM Zagłębie odniosło już dwa zwycięstwa. Kto jest faworytem meczu w Płocku? - Nie wskażę faworyta, w każdym meczu u siebie powinniśmy być nim my i tak musimy do tego podchodzić. To może być pewne wskazanie, ale wiem jakimi prawami rządzi się sport. To zawsze kwestia otwarta, ale musimy zrobić wszystko by zmazać plamę przed kibicami za mecz z Piastem - podsumował trener.

Czytaj także: 
Juranović porozumiał się z Celtikiem. Czy zagra ze Slavią? 
Był przymierzany do Legii, Lecha i Piasta. Hiszpan trafi do Ekstraklasy?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Komentarze (0)