Sprawdziły się zakulisowe doniesienia o zdecydowanym faworycie wyborów na nowego prezesa PZPN. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że otwartą drogę do przejęcia władzy po ustępującym Zbigniewie Bońku ma dotychczasowy wiceprezes Marek Koźmiński.
Na ostatniej prostej ofensywę przeprowadził Cezary Kulesza, zapewniając sobie poparcie m.in. większości wojewódzkich związków piłki nożnej. Środowy Zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej pokazał, że okazał się bardzo skuteczny.
Kulesza otrzymał aż 92 ze 116 głosów, Koźmiński zaledwie 23. Zwycięstwo było więc zdecydowane, wszystko oczywiście rozstrzygnęło się w jednej turze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Kim jest nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej?
Kulesza to jeden ze współwłaścicieli Jagiellonii Białystok, w którą zainwestował w 2008 roku. Był też dyrektorem sportowym (2008-10) i prezesem tego klubu (2010-21). Za jego kadencji Jaga odniosła największe sukcesy w historii: sięgnęła po dwa srebrne (2017, 2018) i jeden brązowy (2015) medal mistrzostw Polski oraz przede wszystkim po Puchar i Superpuchar Polski (2010).
Przez ostatnie cztery lata Kulesza sprawował funkcję wiceprezesa PZPN ds. piłki zawodowej.
To także prężny biznesmen, który dorobił się majątku na wytwórni "Greenstar". Właśnie Kulesza stoi za sukcesami najbardziej znanych zespołów gatunku disco polo. W jego stajni były m.in. Akcent i Zenek Martyniuk, Boys, Milano czy Toples. Jest też właścicielem dwóch hoteli - w Białymstoku i Jeżewie.
Nowego prezesa PZPN czeka wiele trudnych decyzji. Kibiców najbardziej interesuje czy Cezary Kulesza postanowi rozstać się z selekcjonerem reprezentacji Polski Paulo Sousą przed końcem eliminacji do mistrzostw świata oraz czy i jak poprawi jakość szkolenia polskich piłkarzy.
Niemieckie media nadały nowy przydomek Lewandowskiemu! Czytaj więcej--->>>