La Liga. "Karna" Valencia. Snajperzy wciąż oszczędni

PAP/EPA / Pepe Torres / Na zdjęciu od lewej: Darwin Machis, Thierry Correia i Gabriel Paulista
PAP/EPA / Pepe Torres / Na zdjęciu od lewej: Darwin Machis, Thierry Correia i Gabriel Paulista

Trwa 2. kolejka La Ligi. Sporo emocji było w potyczce Granady z Valencią, gdzie losy wygranej ważyły się do końca. W meczach wciąż pada niewiele goli.

Gdyby nie mecze Atletico Madryt, Realu Madryt i Barcelony to można by było stwierdzić, że piłkarze La Ligi są jeszcze myślami na wakacjach. Niewiele goli padło w premierowej serii, podobnie dzieje się w 2. kolejce.

Blisko wygranej w potyczce z Valencią były Granada. Gospodarze prowadzili do 88. minuty. Wówczas arbiter podyktował dla gości rzut karny, który wykorzystał Carlos Soler. Niezrażeni miejscowi ruszyli do ataku i w doliczonym czasie zdobyli gola. Jednak po analizie VAR sędzia trafienie anulował dopatrując się spalonego. Dodajmy, że piłkarze Valencii strzelili drugą bramkę w rozgrywkach i po raz kolejny uczynili to po rzucie karnym.

Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł beniaminek Mallorca. Po remisie w 1. kolejce, tym razem zespół 1:0 pokonał na wyjeździe Deportivo Alaves. Drugi z nowicjuszy Espanyol zremisował u siebie z Villarrealem. Z kolei Rayo Vallecano na boisko wyjdzie w niedzielę (mecz z Realem Saragossa).

Granada CF - Valencia CF 1:1 (1:0)
1:0 - Suarez 16'
1:1 - Soler (k.) 88'

Espanyol Barcelona - Villarreal CF 0:0

Deportivo Alaves - RCD Mallorca 0:1 (0:0)
0:1 - Nino 80'

Real Betis - Cadiz CF 1:1 (1:1)
0:1 - Negredo (k.) 11'
1:1 - Juanmi 22'
[multitable table=1362 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Kolos na glinianych nogach. Jak FC Barcelona żyła ponad stan
Oficjalnie: Real Madryt sprzedał kolejnego zawodnika. To ogromny talent

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Komentarze (0)