Historia pisze się na naszych oczach. Ronaldo podjął decyzję ws. przyszłości

AFP / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)
AFP / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)

To najbardziej emocjonujące okno transferowe w historii futbolu. Kluby zmienili już Leo Messi, Sergio Ramos czy Jadon Sancho. W kolejce czekają także Kylian Mbappe oraz Cristiano Ronaldo. "CR 7" poinformował już o swoich planach w Turynie.

Od wielu tygodni ws. Cristiano Ronaldo pojawiały się sprzeczne informacje. Jedni mówili, że na pewno pozostanie w Juventus FC, a drudzy informowali, że chce odejść do PSG, Realu Madryt lub Manchesteru United. Wszystko wskazuje jednak na to, że jego nowym klubem będzie... Manchester City!

Ronaldo zamierza zmienić pracodawcę i to nie są już tylko domysły dziennikarzy czy kibiców. "Ronaldo poinformował kolegów z szatni, że odchodzi" - napisał na Twitterze dziennikarz Fabrizio Romano.

Juventus czeka na oficjalną ofertę Manchesteru City w ciągu najbliższych godzin, aby jak najszybciej osiągnąć porozumienie. "Stara Dama" doskonale zdaje sobie sprawę, że z niewolnika nie ma pracownika, dlatego podjęła decyzję o sprzedaży Portugalczyka. Oczekuje za niego około 30 mln euro.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
[b]

[/b]
Menedżer "CR7" - Jorge Mendes rozmawia teraz o kontrakcie Ronaldo z Manchesterem City. Nie ma szans, aby zarabiał dalej 30 milionów euro netto jak w Turynie. Mówi się, że jego pensja może spaść nawet i połowę.

Ronaldo jest zdeterminowany, aby na koniec swojej kariery powalczyć jeszcze o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W barwach Realu triumfował w elitarnych rozgrywkach cztery razy.

Przypomnijmy, że Ronaldo w 2018 roku odszedł z Hiszpanii do Juventusu Turyn, który zaproponował mu wyższą pensję niż Real. Pod względem sportowym był to jednak przysłowiowy strzał w kolano.

Zobacz także:
Góra pieniędzy dla Legii Warszawa
Raków Częstochowa bez awansu do Ligi Konferencji Europy. Marek Papszun pozdrowił... władze miasta

Komentarze (0)