Wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Kylian Mbappe dołączył w sierpniu do Realu Madryt. 22-letni mistrz świata odrzucił łącznie pięć ofert przedłużenia kontraktu z Paris Saint-Germain. Napastnika nie przekonał nawet świetny projekt sportowy paryżan, którzy latem kupili Leo Messiego czy Sergio Ramosa. Dla Mbappe liczy się tylko gra dla Realu.
Prezydent Los Blancos Florentino Perez od wielu lat "chorował" na Kyliana Mbappe. Najpierw jego celem był Robert Lewandowski, jednak gdy transfer Polaka okazał się nierealny, Perez zagiął parol właśnie na Francuza.
Real Madryt w czwartek przedstawił drugą ofertę za snajpera - 180 mln euro. Dokładnie tyle, ile PSG zapłaciło za niego w 2018 roku. Ekipa z Parc de Princes dosyć niespodziewanie odrzuciła jednak propozycję Realu. Ich postawa jest tym bardziej dziwna, gdyż za rok Mbappe zostanie wolnym piłkarzem i będzie mógł odejść za darmo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!
Zniecierpliwiony jest nie tylko piłkarz, ale także Real. Według "Le Parisien", klub ze stolicy Hiszpanii nie przedstawi już lepszej oferty za Mbappe. "Jeśli do niedzieli PSG nie zaakceptuje oferty Królewskich, Real wycofuje się z tego transferu" - podkreśla francuskie źródło.
Okno transferowe w większości lig w Europie zamyka się we wtorek 31 sierpnia. Do tej pory hitami lata były transfery Cristiano Ronaldo do Manchesteru United czy Leo Messiego do PSG.
Zobacz także:
Wojciech Szczęsny "drażliwym problemem". Włosi chcą go posadzić na ławce
Michał Karbownik ma nowy klub!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)