Z piekła do nieba. Przy golu Roberta Lewandowskiego interweniował VAR

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Bundesliga / Gol Roberta Lewandowskiego głową na 2:0 dla Bayernu
YouTube / Bundesliga / Gol Roberta Lewandowskiego głową na 2:0 dla Bayernu
zdjęcie autora artykułu

Technologia sprawiła, że Robert Lewandowski mógł cieszyć się z prawidłowo zdobytego gola. Sędzia nie chciał zaliczyć trafienia, bo liniowy uniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego.

W 34. minucie meczu Bayern Monachium - Hertha Berlin Robert Lewandowski umieścił piłkę w siatce rywali. Początkowo arbitrzy sygnalizowali, że gol nie zostaje zaliczony ze względu na pułapkę ofsajdową.

Gdy już wydawało się, że z bramki nici, do akcji wkroczył system VAR. Doszło do wnikliwej analizy, po czym uznano, że jednak gol został zdobyty prawidłowo.

Robert Lewandowski trafił do bramki rywali przy pomocy głowy. To jego 16. mecz z rzędu w barwach Bayernu z golem (wliczone tylko rozgrywki oficjalne).

W ten sposób "Lewy" wyrównał rekord Gerda Muellera. Legendarny piłkarz zdobył przynajmniej jedną bramkę w 16 kolejnych meczach w sezonie 1969/1970. Jego rekord utrzymywał się zatem przez długi czas.

Następny mecz Bayernu Monachium odbędzie się 11 września (sobota). Wówczas Bawarczycy zmierzą się na wyjeździe z RB Lipsk. Jeśli Lewandowski trafi również w tym spotkaniu, to pobije kolejny rekord Gerda Muellera.

Sytuację z Robertem Lewandowskim przy golu na 2:0 zobaczysz od 20. sekundy:

Czytaj także: > Wielki powrót Petra Cecha. Znów stanie w bramce > PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk straciła dwa punkty. Twierdza naruszona przez Radomiaka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci

Źródło artykułu: