- Igor przyszedł do mnie o 1 w nocy i powiedział, że Ferencvaros sprzedał go do Legii. On sam był w szoku. O 5 rano miał samolot, którym udał się na badania medyczne do Warszawy - przyznał podczas konferencji prasowej Oleksandr Petrakov, selekcjoner reprezentacji Ukrainy.
Charatin z Ferencvarosem związany był od początku 2019 roku, gdy trafił do niego za 600 tysięcy euro z ukraińskiej Zorii Ługańsk. W barwach węgierskiego zespołu rozegrał 108 spotkań, w których zdobył 11 bramek i zaliczył 11 asyst. To także 4-krotny reprezentant Ukrainy.
Charatin to 26-letni defensywny pomocnik. Tym samym Legia wzmocniła by formację, która najpilniej tego wymaga. W środku pola mistrzów Polski obecnie panuje wyrwa, którą często łatać musi m.in. cofany głębiej Josue.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!
Transfer Charatina potwierdził na Twitterze także dziennikarz WP SportoweFakty, Piotr Koźmiński. "To prawda, według mojej wiedzy Ukrainiec wylądował o 6:15 na Okęciu. A zatem zmierzamy chyba do finału" - napisał.
Czytaj także:
- Legia Warszawa wypożyczyła piłkarza do klubu Ligi Mistrzów
- Oskarżenia o molestowanie seksualne w kadrze. Prezes federacji rezygnuje