Obecne okienko transferowe jest historyczne. Pierwszy raz w karierze barwy klubowe zmienił Lionel Messi, który trafił do Paris Saint-Germain. Z Juventusu odszedł Cristiano Ronaldo. Stara Dama porozumiała się z Manchesterem United w sprawie transferu.
Portugalczyk wróci więc na Old Trafford po dwunastu latach. Taki obrót spraw był dość niespodziewany. Media w pewnym momencie były zgodne - pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki zagra w Manchesterze City lub PSG.
Ostatecznie znów będzie występował w koszulce Manchesteru United (poprzednio grał w klubie z Old Trafford w latach 2003-09), co zostało potwierdzone 27 sierpnia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
Teraz wyszły na jaw zaskakujące informacje. Catalunya Radio przekazało, że Cristiano Ronaldo niedawno wyraził chęć gry dla... FC Barcelona. W tej sprawie z władzami Dumy Katalonii kontaktował się agent piłkarza Jorge Mendes. Jednak działacze Barcy nie wahali się ani przez chwilę i natychmiast odrzucili taki wariant.
Były piłkarz m.in. Realu Madryt mógłby wypełnić lukę po Lionelu Messim, który przeszedł do Paris Saint-Germain. Ostatecznie tych dwóch zawodników nie zobaczymy już na hiszpańskich boiskach.
Portugalczyk po raz pierwszy zagra w barwach Czerwonych Diabłów po przerwie reprezentacyjnej. Zespół Ole Gunnara Solskjaera zmierzy się 11 września z Newcastle.
Zobacz też:
Media: Koniec sagi z Kylianem Mbappe!
Paulo Sousa ma problem. Kolejna kontuzja w reprezentacji Polski