Politycy chcieli umieścić w PZPN doradcę Morawieckiego

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, do prezesa PZPN Cezarego Kuleszy dzwonili politycy PiS, żeby funkcję sekretarza związku powierzył Mariuszowi Chłopikowi, zaufanemu człowiekowi premiera Mateusza Morawieckiego.

Szymon Jadczak
Szymon Jadczak
Mateusz Morawiecki PAP / Wojciech Olkuśnik / Na zdjęciu: Mateusz Morawiecki
Zaraz po wyborze na prezesa PZPN, 18 sierpnia, Cezary Kulesza poinformował, że na stanowisku sekretarza pozostanie Maciej Sawicki. To prawa ręka odchodzącego prezesa Zbigniewa Bońka. Sawicki był sekretarzem generalnym PZPN od 2012 roku. Zaraz po wyborach został jeszcze na stanowisku, żeby dopiąć przygotowania do wrześniowych meczów reprezentacji Polski.

Ale - jak dowiadują się WP SportoweFakty - w czwartek podczas posiedzenia zarządu PZPN Cezary Kulesza ma zgłosić nowego kandydata na to ważne stanowisko w związku. Pełniącym obowiązki sekretarza ma zostać Łukasz Wachowski, dotychczasowy dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN. - Prezes zna Łukasza, ma do niego pełne zaufanie. Dlatego chce mu powierzyć to odpowiedzialne stanowisko. Na razie do końca roku. Potem ocenimy, czy będziemy współpracować dalej - mówi WP SportoweFakty członek władz piłkarskiej centrali.

Według informacji SportowychFaktów Maciej Sawicki, czyli dotychczasowy sekretarz, odchodzi definitywnie z PZPN i przechodzi do biznesu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał

W grze o stanowisko sekretarza generalnego związku, które wiąże się z realnym kontrolowaniem działania PZPN, była jeszcze jedna osoba. - Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach do prezesa Kuleszy i innych ludzi z władz PZPN dzwonili politycy PiS i inne osoby powiązane z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie kandydatury Mariusza Chłopika - przyznaje w rozmowie z WP SportoweFakty członek władz PZPN.

O Chłopiku zrobiło się głośno przy okazji wycieku maili ministra Michała Dworczyka. Z ich treści wynika, że pracujący w banku PKO BP jako dyrektor biura Ekstraklasy i gamingu Chłopik jest jednym z najbliższych doradców premiera Mateusza Morawieckiego. Chłopik był dołączany niemal do wszystkich maili krążących między najważniejszymi osobami w kraju, wiele razy sam też udzielał się w korespondencji, doradzając premierowi w sprawach wizerunkowych.

Wokół Chłopika zrobiło się gorąco w ostatnich tygodniach. Najpierw Polityka, a następnie Gazeta.pl i Onet podali, że doradca Morawieckiego ma stracić stanowisko w banku. Do likwidacji przeznaczono całe biuro, którego jest szefem. W tle zwolnienia Mariusza Chłopika ma być też konflikt pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem.

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że premier Morawiecki obiecał mu znalezienie nowego stanowiska. W grę miały wchodzić Polski Fundusz Rozwoju lub właśnie PZPN. - Nie chcemy się wikłać w rozgrywki polityczne. Ale przede wszystkim pana Chłopika do pracy na stanowisku sekretarza PZPN dyskwalifikuje słaba znajomość języka angielskiego - mówi członek władz piłkarskiej centrali.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×