"Było mało czasu". Sebastian Szymański mógł trafić do topowej ligi

Paulo Sousa zapowiada debiut. "Ma dużą szansę wejść z ławki"

Ofensywny pomocnik bardzo dobrze prezentuje się w nowym sezonie Premier Ligi. W ostatniej kolejce Dinamo Moskwa podzieliło się punktami z Lokomotiwem (1:1), a Sebastian Szymański zdobył piękną bramkę. Jego dorobek to sześć występów, trzy trafienia i jedna asysta.

Paulo Sousa pominął go w powołaniach na tegoroczne mistrzostwa Europy. Szymański miał wrócić do kadry na wrześniowe mecze eliminacyjne, lecz kontuzja pokrzyżowała plany piłkarzowi.

Dwa lata temu Rosjanie pozyskali wychowanka Legii za 5,5 mln euro. Dinamo może zarobić większe pieniądze na 22-latku, którego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. We wtorek domknęło się okienko transferowe na Wyspach Brytyjskich. Jak się okazało, w ostatniej chwili kadrowicz mógł zmienić otoczenie.

Mariusz Piekarski nie podał nazwy drużyny. - Dostaliśmy z klubu Premier League propozycję wypożyczenia z obligatoryjnym wykupem. Nie podjęliśmy tematu, bo było za mało czasu. To dobry i stabilny klub. Obserwują bo uważnie, jesteśmy w kontakcie od ponad roku - zdradził agent zawodnika w programie "Hejt Park".

Czytaj także:
Co z pożegnalnym meczem Fabiańskiego? "Troszeczkę się pozmieniało"
El. MŚ 2022: bajeczny gol i wściekłość Ukrainy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał