El. MŚ 2022: bajeczny gol i wściekłość Ukrainy

PAP/EPA / Mihai Barbu / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Ukrainy
PAP/EPA / Mihai Barbu / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Ukrainy

Ukraińcy zremisowali po raz czwarty w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Po zakończonym wynikiem 2:2 meczu z Kazachstanem muszą być rozczarowani. Byli bardzo nieskuteczni, a prowadzenie stracili w ostatniej akcji.

Rywalizacja w grupie D eliminacji MŚ 2022 toczyła się już wiosną od remisu do remisu. Ukraińcy rozegrali trzy mecze i podzielili się punktami ze wszystkimi przeciwnikami. Kazachowie byli jeszcze mniej zadowoleni ze swojego startu, ponieważ z "oczkiem" na koncie zamykali tabelę.

Przyjezdni, zbudowani niezłym występem w Euro 2020, przystąpili do ataku, żeby poprawić swoją sytuację w eliminacjach i poderwać się jeszcze do pościgu za liderem Francją. Już w 2. minucie bajeczne uderzenie Romana Jaremczuka dało im prowadzenie 1:0. Ukrainiec przyjął piłkę, klatką piersiową ułożył ją sobie na stopie i przelobował zza pola karnego Władimira Płotnikowa.

Andrij Jarmolenko rozgrywał 100. mecz w zespole narodowym i miał dwie szanse na podwojenie jego prowadzenia. W 18. minucie jego strzał został zablokowany, a w 26. minucie trafił w słupek. Próbował jeszcze Serhij Sydorczuk, ale Kazachowie mieli szczęście i pozostali w kontakcie z Ukraińcami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci

Mnożyły się sytuacje podbramkowe Ukraińców, ale nie zmieniał się wynik. Przyjezdni ostatecznie zapłacili dwoma punktami za nieskuteczność. Kazachstan po raz pierwszy pokazał pazurki w 74. minucie i doprowadził do remisu 1:1 uderzeniem Rusłana Waljullina. Wpadł on z piłką w pole karne i znalazł sposób na wpakowanie jej do siatki z ostrego kąta pomimo obecności kilku zdezorientowanych rywali.

Bardzo gorąco zrobiło się w doliczonym czasie. W dodatkowych minutach padły dwa gole, a przebieg wydarzeń spotęgował rozczarowanie Ukraińców. Danyło Sikan odzyskał dla nich prowadzenie w 93. minucie, ale w 96. minucie ponownie Rusłan Waljullin ustalił wynik żwawego widowiska na 2:2. Wściekłość gości była potężna.

Kazachstan - Ukraina 2:2 (0:1)
0:1 - Roman Jaremczuk 2'
1:1 - Rusłan Waljullin 74'
1:2 - Danyło Sikan 90'
2:2 - Rusłan Waljullin 90'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Francja 8 5 3 0 18:3 18
2 Ukraina 8 2 6 0 11:8 12
3 Finlandia 8 3 2 3 10:10 11
4 Bośnia i Hercegowina 8 1 4 3 9:12 7
5 Kazachstan 8 0 3 5 5:20 3

Czytaj także: Kamil Grosicki z planem powrotu do reprezentacji. "Chcę pokazać, że 'turbo' jest nadal mocne"
Czytaj także: "Totalnych frajerów dziś nie ma". Były reprezentant Polski ostrzega kadrę Sousy

Komentarze (3)
avatar
SSlazio
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
panie Sebastianie.... co za bzdury... szewczenko nie jest juz trenerem, tylko Petrakov.... troche klops wyszedł 
avatar
collins01
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i z czego ta wściekłość? 
avatar
Felek
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pohybel anderowcą