Czwartkowy pożar na stadionie Tottenhamu Hotspur, jak podaje "The Sun", został szybko ugaszony. Wiadomo już, że do zapłonu doszło w jednej z kuchni - płonąć zaczęła sprężarka.
Z dziewięciopiętrowego budynku ewakuowano około 300 osób. Na miejscu zdarzenia pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej.
Służby tak naprawdę były jednak niepotrzebne, bo pożar został opanowany przez jedną z osób, która była obecna w stadionowej kuchni.
Działania strażaków skupiły się jedynie na sprawdzeniu miejsca pożaru i reszty stadionu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!
"Po wielu niedokładnych i sensacyjnych doniesieniach możemy potwierdzić, że na stadionie wszystko działa normalnie po tym, jak doszło do małego pożaru spowodowanego przez sprężarkę powietrza w jednej z kuchni" - powiadomił Tottenham.
Klub podkreślił, że pożar był ograniczony do bardzo małego obszaru, a ewakuacja została przeprowadzona zgodnie z procedurami bezpieczeństwa.
Czytaj także:
> "To nie do przyjęcia". Skandaliczne zachowanie zawodnika Chelsea
> Gdzie oglądać eliminacje do MŚ 2022? Mecz Szwecja - Hiszpania. Transmisja TV i stream online