Legendarny piłkarz od dłuższego czasu był niezadowolony z tego, co dzieje się w "Dumie Katalonii". Dlatego też spekulowano, że w końcu może nastać moment, w którym zdecyduje się opuścić klub.
Mało kto w to wierzył, mało kto był sobie w stanie wyobrazić Lionela Messiego w innych barwach, ale to jednak stało się faktem, a Argentyńczyk w sierpniu zamienił FC Barcelonę na Paris Saint-Germain.
Okazuje się, że zawodnik już w 2020 roku był zdecydowany na opuszczenie klubu z Katalonii, o czym nawet poinformował jego władze. 24 sierpnia wysłał burofax do ówczesnego prezydenta klubu Josepa Bartomeu. Jego treść opublikowali dziennikarze hiszpańskiego "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!
Chciał skorzystać z klauzuli pozwalającej mu na rozwiązanie kontraktu. "Zgodnie z zapisem klauzuli 3.1 kontraktu podpisanego 25 listopada 2019 roku, wyrażam wolę rozwiązania mojej umowy o pracę w charakterze piłkarza zawodowego ze skutkiem na dzień 30 sierpnia 2020 roku" - rozpoczął wiadomość.
"Rozumiem, że prawo do jednostronnego rozwiązania umowy bez podania przyczyny będące przedmiotem wspomnianej klauzuli należy interpretować zgodnie z nadzwyczajnymi okolicznościami sezonu 2019/2020, który został przedłużony ze względu na stan wyjątkowy i sytuację wywołaną przez pandemię COVID-19" - czytamy dalej.
"Ze względu na te okoliczności, sezon 2019/2020 zakończył się wczoraj, a Barcelona zakończyła rozgrywki 15 sierpnia po odpadnięciu z Ligi Mistrzów dzień wcześniej. W terminie do 10 dni od zakończenia sezonu, jak zostało ustalone w naszej umowie, którą trzeba interpretować biorąc pod uwagę nadzwyczajne okoliczności, wnoszę o rozwiązanie kontraktu wraz z dniem 30 sierpnia 2020 roku zgodnie z zapisem klauzuli 3.1." - zakończył piłkarz.
Finalnie Messi rozegrał jeszcze jeden sezon w Barcelonie, ale nie udało się wygrać ani mistrzostwa Hiszpanii, ani Ligi Mistrzów. Potem nie udało się też osiągnąć porozumienia w sprawie nowego kontraktu i wielki transfer stał się faktem.
Zobacz także:
Niewyobrażalna kasa! Neymar już teraz kosztował PSG fortunę
Bajeczne warunki. W takim miejscu Cristiano Ronaldo przechodzi izolację