Paulo Sousa dopisał do swojego dorobku trzecie zwycięstwo w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Pod jego wodzą Biało-Czerwoni pokonali Andorę (4:0), Albanię (4:1), a w niedzielę San Marino (7:1).
Styl gry Polaków pozostawia momentami nieco do życzenia. Dariusz Dziekanowski otwarcie przyznał, że ma zastrzeżenia do pracy Paulo Sousy. Były piłkarz wypunktował selekcjonera.
"Mam poczucie, że w pracy Portugalczyka wiele rzeczy jest robionych pod publiczkę, dla lepszego wrażenia, zaś mało jest w tym merytoryki czy praktycznych rozwiązań, które sprawiają, że moglibyśmy pójść do przodu" - napisał Dziekanowski w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!
Sousa - zdaniem Dziekanowskiego - miał sprawić, aby Robert Lewandowski i pozostali zawodnicy tworzyli zgrani zespół. W rzeczywistości jednak różnice pomiędzy "Lewym" a resztą kadry jest coraz bardziej wyraźna.
"Sousa na konferencjach prasowych, w wypowiedziach przed kamerami od począku wypada bardzo dobrze. W sposób akademicki potrafi wyjaśnić, jakie zadania mieli wykonywać jego zawodnicy i czemu miało to służyć" - skomentował Dziekanowski.
Uważa, że zawodników nie można zamęczać teorią, a przekaz ma być krótki i konkretny. Dziekanowski nie wyobraża sobie także, aby Polacy wyszli na mecz z Anglią z trzema obrońcami.
Przypomnijmy, że spotkanie z Anglią odbędzie się w środę, 8 września o godz. 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie.
Grafika za SofaScore.com:
Czytaj także:
- Zaskakująca reakcja mediów w San Marino po przegranej z Polską. Tak określili Roberta Lewandowskiego
- "Tu jest tylko Robert". Anglicy zaczęli wojnę nerwów i cytują mocne słowa Sousy o Lewandowskim i kadrze