Kluczowy piłkarz Rakowa wraca po długiej pauzie. Jest gotowy na mecz z Lechem
Raków Częstochowa wraca do ligowych zmagań. Marek Papszun wreszcie będzie mógł skorzystać z Tomasa Petraska. Jak podaje "Przegląd Sportowy", czeski defensor uporał się z kontuzją.
29-latek wrócił na murawę dopiero w lipcu i w bieżącym sezonie zdążył rozegrać tylko 59 minut. Problemy zdrowotne znów dały o sobie znać. Częstochowianie musieli radzić sobie bez Czecha w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
W przerwie reprezentacyjnej zawodnicy Rakowa zagrali mecz towarzyski z węgierskim FC Fehervar. Podopieczni Marka Papszuna zwyciężyli aż 5:2, a Petrasek pojawił się na placu gry w 62. minucie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!Środkowy obrońca zaliczył dobre wejście i był nawet blisko zdobycia bramki, piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki. - To było po stałym fragmencie gry. Tomek jest już naprawdę blisko takiego ostatecznego powrotu - mówił trener Papszun, cytowany przez "Przegląd Sportowy".
Wiele wskazuje na to, że Petrasek pomoże drużynie już w najbliższym meczu ligowym. W ramach 7. kolejki PKO Ekstraklasy Raków podejmie Lecha Poznań. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę (12 września) o godz. 17:30.
Czytaj także:
Raków Częstochowa rozważał sensacyjny transfer. "To byłoby do zrobienia"
Pierwsze wnioski nowego trenera Lechii Gdańsk. "Zdrowa porcja optymizmu"