Dziennikarze "The Guardian" przesadzili. Jest screen
"The Guardian" prowadził relację na żywo z meczu Polska - Anglia. Jej autor nie szczędził sobie "lżejszych" wpisów, próbując nieco ubarwić swoje dzieło. Wyszło... niezręcznie.
Dominika Pawlik
Getty Images
/ Na zdjęciu: radość piłkarzy reprezentacji Polski
Najwięcej uwagi zwrócono na gwizdy w trakcie hymnu, choć część fanów wówczas biła brawo. Był też opisany gest Roberta Lewandowskiego czy ostatnio szeroko komentowana afera rasistowska z Kamilem Glikiem i Kyle'em Walkerem.
Fragment relacji na żywo w "The Guardian" (fot. weszlo.com)
"Operator kamery w dalszym ciągu pokazuje dzieci na trybunach. Nie wiem, czy celowo wyszukują najbardziej aryjsko wyglądających młodych, czy wszystkie dzieci w Warszawie mają blond włosy" - takiej treści wpis zamieszczono w okolicach 37. minuty meczu Polska - Anglia.
Wpis został już usunięty i nie można go znaleźć w zachowanej w serwisie relacji. Prawdopodobnie autor zrozumiał, że nie był on na miejscu.
Zobacz także:
Boniek skrytykował Anglików. Użył mocnych słów!
Glik oskarżany o rasizm. Dosadny komentarz prezesa PZPN