[b]
1. Czy Camavinga zadebiutuje w Realu Madryt?[/b]
“Królewscy” w niedzielny wieczór po 18 miesiącach przerwy wracają na Estadio Santiago Bernabeu. Do stolicy Hiszpanii przyjeżdża Celta Vigo, która w swoich dwóch ostatnich meczach nie oddała ani jednego celnego strzału. Gospodarze podejdą do tego spotkania wzmocnieni kadrowo - w środę do drużyny dołączył Eduardo Camavinga.
Francuz może grać jako "szóstka" oraz "ósemka", ale wywalczenie miejsca w podstawowym składzie nie będzie łatwe. Głównym defensywnym pomocnikiem jest Casemiro, a jego zmiennikiem Antonio Blanco. Camavinga będzie zapewne rywalizował z Fede Valverde i Luką Modriciem (Urugwajczyk i Chorwat mają wyjść od pierwszej minuty na Celtę) oraz z Isco, Marco Asensio i Danim Ceballosem, a ta trójka nie zbiera najlepszych recenzji w ostatnich miesiącach.
- Lubię grać tuż przed obrońcami, ale mogę też występować trochę bardziej z przodu. Dostosuję się do wszystkich stylów - powiedział na konferencji prasowej 18-latek. - Może będę potrzebował czasu na adaptację, a może nie. Zobaczymy. Czuję się gotowy do gry - dodał. Wydaje się, że otrzyma od Carlo Ancelottiego kilkanaście minut. Jeśli je wykorzysta, oczekiwania jeszcze bardziej wzrosną.
2. W jakim stylu do Atletico powróci Griezmann?
Po dwóch nieudanych latach w Barcelonie Antoine Griezmann znów założy koszulkę Atletico Madryt. W jego przypadku pytanie nie brzmi "czy zadebiutuje?", lecz "co pokaże na boisku?". Jego status jest niepodważalny. Wraz z Luisem Suarezem ma stworzyć duet, który poprowadzi zespół do obrony tytułu mistrza Hiszpanii. W barwach "Los Rojiblancos" rozegrał 180 spotkań, w których trafiał do siatki aż 94 razy.
W ten weekend podopieczni Diego Simeone zmierzą się z Espanyolem, który zajmuje w tym momencie 15. miejsce w tabeli. "Papużki" mają problemy we wszystkich formacjach - w meczu z Osasuną zabrakło skuteczności, a przeciwko Mallorce zawodziła kreatywność. Zdarzają się im także duże błędy w obronie, co powinno cieszyć Griezmanna. - Jest bardzo podekscytowany powrotem. Nasi kibice są wymagający i będą oczekiwać od niego tego samego, co od reszty drużyny - stwierdził Simeone. Jeśli mistrz świata z 2018 roku błyskawicznie nawiąże nić porozumienia z kolegami, "Atleti" będzie na pierwszym polu startowym w wyścigu o mistrzostwo.
3. Czy Elche nabierze rozpędu?
Przed sezonem byli skazywani na pożarcie, ale na finiszu okienka transferowego ciekawie się wzmocnili. Do klubu dołączyli Lucas Perez czy Javier Pastore. Ten pierwszy ma odciążyć Lucasa Boye, który odpowiadał za większość goli zespołu, a drugi zwiększyć pomysłowość w środku pola. W pierwszych trzech kolejkach zawodnicy Frana Escriby grali defensywnie. Z Sevillą mieli tylko 29 proc. posiadania piłki, ale mimo to udało im się ugrać punkt. Zremisowali także na inaugurację z Athletikiem, po czym przegrali z Atletico. Najwyższa pora wejść na ścieżkę zwycięstw.
Elche wylosowało jednak naprawdę trudny terminarz. W niedzielę zmierzy się z Getafe, później czekają Levante, Villarreal, Real Sociedad i Celta. W zasadzie tylko ten najbliższy rywal nie powinien myśleć o europejskich pucharach. Pozostali są mocnymi graczami w lidze hiszpańskiej. Escriba prawdopodobnie dalej będzie grał zachowawczo. Jeśli szykuje piłkarski pokaz fajerwerków, odłoży go raczej na październikowe starcia z Rayo, Espanyolem i Deportivo Alaves. Problem w tym, że do tego czasu może nie obronić swojej posady.
Zobacz też:
Powrót legendy do Teatru Marzeń. Sir Alex Ferguson groził piekłem, jeżeli się nie uda
Niespodziewane słowa dla kibiców Barcelony. Prezydent skomentował letnie okienko
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol