Porażka Spartaka jest w Rosji niemałą sensacją. W końcu moskiewski zespół wydawał się być zdecydowanym faworytem tego meczu. Kibice klubu mogą zdenerwować się jeszcze bardziej, jeśli zajrzą na Twitterowy profil rywala zza miedzy, Dinama Moskwa.
Ten wpis można potraktować, jako gratulacje. Prawdopodobnie nie powstałby, gdyby nie fakt, że w szeregach rosyjskiej ekipy gra - w dodatku bardzo dobrze - Sebastian Szymański. Reprezentant Polski jest oczywiście wychowankiem warszawskiej drużyny.
Wcześniej sam Szymański spotkał się w Moskwie z kilkoma dawnymi kolegami z zespołu. Poza Polakiem, przedstawiciele klubu odwiedzili Stanisława Czerczesowa, czyli byłego szkoleniowca "Wojskowych".
Były gracz Legii został kilkukrotnie wybrany najlepszym piłkarzem miesiąca w Dinamie i uchodzi tam za ważną postać. 22-latek przeniósł się do Rosji latem 2019 roku za 5.5 miliona euro. Od tamtej pory wystąpił w 61 spotkaniach, w których 5 razy trafiał do siatki i 9-krotnie asystował.
@LegiaWarszawa pic.twitter.com/44HbIq694Z
— ФК «Динамо» Москва (@fcdynamo) September 15, 2021
Czytaj także:
Szaleństwo w sieci po sensacji Legii
To będzie teraz najważniejsze dla Legii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol