Fatalne zachowanie byłego reprezentanta Polski. Bramkarz nie miał szans na interwencję [WIDEO]
Rafał Kurzawa nie będzie miło wspominał 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Gol samobójczy 28-latka pogrążył Pogoń Szczecin, która ostatecznie podzieliła się punktami z Cracovią (1:1).
Gospodarze mieli zdecydowanie więcej okazji i wydawało się, że zgarną pełną pulę. W 79. minucie spotkania na skrzydle pokazał się Jakub Myszor. Młody piłkarz dośrodkował w pole karne i Rafał Kurzawa niefortunnie interweniował głową. Piłka wylądowała w siatce, w tej sytuacji Dante Stipica był bezradny.
Gol samobójczy Kurzawy odwrócił losy meczu. Sobotnie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Szczecinianie nie dotrzymali kroku Lechowi Poznań, który rozbił 5:0 Wisłę Kraków. Aktualnie Pogoń ma pięciopunktową stratę do lidera PKO Ekstraklasy.
28-letni pomocnik jest związany z "Portowcami" od lutego tego roku. Kurzawa szybko wywalczył miejsce w składzie trenera Runjaicia. W bieżących rozgrywkach siedmiokrotny reprezentant Polski zanotował pięć występów.
Precyzyjna główka Rafała Kurzawy i piłka ląduje w siatce! Problem w tym, że pokonał on własnego bramkarza, a po tym trafieniu mamy remis
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 18, 2021
Mecz @PogonSzczecin - @MKSCracoviaSSA możecie oglądać w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/FedHXQT3YL
Czytaj także:
Radomiak zaskoczy po raz kolejny? "Cały czas uczymy się Ekstraklasy"
Osiem minut, które wstrząsnęły Białymstokiem