W ostatni weekend angielski "Daily Mail" napisał, że wraca temat gry Mattiego Casha dla Polski.
Przypomnijmy: 24-letni Cash to prawy obrońca Aston Villi, który trafił do tego klubu latem 2020 roku z Nottingham Forrest za 15 milionów funtów.
To nie pierwszy raz gdy zaczęto mówić o Cashu w kontekście polskiej kadry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!
Temat pojawił się jeszcze za kadencji Zbigniewa Bońka, ale "Zibi" w takich kwestiach zawsze stał twardo na stanowisku, że tego typu graczy nie potrzebujemy. Czy nowe władze PZPN zmienią podejście? Tego do końca nie wiadomo, ale na tym etapie zajmijmy się po prostu faktami.
Rodzina zbiera niezbędne papiery
W związku z tym, że w tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi (choćby to czy Cash ma polski paszport), WP SportoweFakty skontaktowały się ze Stuartem Cashem, byłym piłkarzem, a przede wszystkim ojcem Mattiego.
- Jesteśmy w trakcie zbierania niezbędnych papierów, aby Matty otrzymał polskie obywatelstwo - ujawnia nam Stuart Cash. - Zaczęliśmy ten proces kilka miesięcy temu, niedługo powinien zostać ukończony. W tej sprawie współpracujemy z polską placówką w Londynie - mówi ojciec piłkarza.
Ojciec stawia sprawę jasno
Na pytanie, czy jego syn chciałby zagrać dla Polski, ojciec mówi wprost: - Matty chciałby się sprawdzić na poziomie międzynarodowym. Gra już drugi sezon w Premier League, a występy w reprezentacji byłyby kolejnym krokiem do przodu. A zatem: jeśli polska federacja wyrazi zainteresowanie, to syn jest na takie rozwiązanie otwarty - mówi nam Stuart Cash.
Najpierw polski paszport
Gdy w sobotę Anglicy napisali, że temat Casha wraca i to być może już w kontekście najbliższych meczów polskiej kadry, PZPN stanowczo to zdementował. I to się zgadza, bo przecież nie da się powołać piłkarza, który nie ma naszego paszportu. Ale co będzie później, gdy Cash skompletuje dokumenty?
- O kontaktach z polską federacją nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Dopóki syn nie ma polskiego paszportu, to przecież druga strona nic nie może zrobić - uczciwie przyznaje Stuart Cash.
Barbara z domu Tomaszewska
A skąd w ogóle ten temat, w sensie skąd polskie korzenie Casha? - Moja żona, Barbara Cash, to z domu Barbara Tomaszewska. Urodziła się w Anglii, do której w trakcie II wojny światowej przybyli jej rodzice. Matty ma więc solidne polskie korzenie, a moja żona płynnie mówi po polsku. Jej rodzina pochodzi z Gdańska - wyjaśnia Stuart Cash.
Gdyby Matty Cash zagrał dla Polski, nie byłby pierwszym urodzonym w Anglii reprezentantem naszego kraju. Lata temu był już taki przypadek, chodzi o Bena Starostę, choć urodzony w Sheffield zawodnik grał tylko w kadrze do lat 20.
Niedługo wywiad, który sporo wyjaśni
Z naszych informacji wynika, że w najbliższych dniach Matty Cash udzieli telewizyjnego wywiadu, w którym odniesie się również do tematu gry w kadrze i polskiej historii jego rodziny.
A co ciekawe, zaraz po tym gdy gruchnęła wieść o tym, że Cash może zagrać dla Polski, defensor Aston Villi rozegrał świetne spotkanie przeciw Evertonowi (3:0), w którym strzelił swoją pierwszą bramkę na poziomie Premier League.
Złoty But: Zobacz miejsce Lewego
Ronaldo stracił wielkie pieniądze