Od listopada minionego roku reprezentant Hiszpanii częściej przebywał w gabinetach lekarskich niż na boisku. Wszystko przez problemy z lewym kolanem. W międzyczasie Ansu Fati przeszedł trzy operacje.
Poważna kontuzja spowodowała, że utalentowany napastnik opuścił prawie cały sezon 2020/21, a także mistrzostwa Europy. Wszystko wskazuje na to, że Fati wystąpi już w najbliższej kolejce Primera Division.
18-latek znalazł się w kadrze Barcelony na spotkanie z Levante UD. Ronald Koeman wiąże z nim duże nadzieje.
- To dla niego bardzo ważne, był długo poza grą. Mamy plan. Zagra maksymalnie 15 minut w jutrzejszym meczu. Będziemy dawać mu więcej minut, jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli. Pośpiech jest niepotrzebny. Nie możemy go za bardzo obciążać - skomentował szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Fati będzie grał z numerem "10" na plecach po odejściu Lionela Messiego do Paris Saint-Germain. "Duma Katalonii" zmierzy się z Levante UD w niedzielę (26 września) na Camp Nou. Początek o godz. 16:15.
Czytaj także:
Barcelona o krok od arcyważnego ruchu. Katalończycy blisko zachowania gwiazdy
Ile?! Hertha upokorzona w Lipsku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0