Sensacyjna porażka Realu Madryt. Wojciech Kowalczyk podsumował mecz jednym zdaniem

PAP/EPA / Juanjo Martin / Na zdjęciu: Karim Benzema
PAP/EPA / Juanjo Martin / Na zdjęciu: Karim Benzema

Takiego wyniku na Santiago Bernabeu nie spodziewał się nikt. Real Madryt przegrał z Sheriffem Tyraspol 1:2, a gola na wagę zwycięstwa goście strzelili w 89. minucie. Głos po spotkaniu zabrał Wojciech Kowalczyk.

To Real Madryt był zdecydowanym faworytem spotkania Ligi Mistrzów przeciwko Sheriffem Tyraspol. Eksperci zastanawiali się jedynie nad tym, iloma bramkami wygrają Królewscy. Zapowiadano kanonadę i łatwy triumf hiszpańskiego zespołu. Zakończyło się jednak sensacyjną porażką, o której mówi cały świat.

Sheriff wygrał 2:1, a gola na wagę zwycięstwa strzelił po kontrze w samej końcówce. Królewscy starali się uratować chociaż remis, ale zabrakło im skuteczności. Tym samym mistrz Mołdawii odniósł wygraną w Madrycie.

Porażka Realu wywołała wiele komentarzy w sieci. Kompletnie zaskoczony takim wynikiem był choćby Wojciech Kowalczyk, który sytuację Królewskich porównał do gry FC Barcelona. "To nawet Koeman się tak nie skompromitował jak Real Madryt" - napisał na Twitterze były reprezentant Polski.

Ronald Koeman to trener FC Barcelona, która w tym sezonie bez Lionela Messiego nie prezentuje już tak dobrej gry, jak w latach poprzednich. Mimo to w La Liga Katalończycy nie przegrali żadnego spotkania i zajmują szóste miejsce.

Dodajmy, że pierwszą z bramek dla Sheriffa strzelił Jasur Jakszibojew, który jeszcze niedawno grał w III-ligowych rezerwach Legii Warszawa. Mołdawski klub po dwóch kolejkach ma na swoim koncie komplet 6 punktów i jest liderem grupy.

Czytaj także:
Liga Mistrzów. Wyniki wtorkowych meczów
Jednostronny mecz w Poznaniu. Lech nie dał szans I-ligowcowi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić

Źródło artykułu: