To Real Madryt był zdecydowanym faworytem spotkania Ligi Mistrzów przeciwko Sheriffem Tyraspol. Eksperci zastanawiali się jedynie nad tym, iloma bramkami wygrają Królewscy. Zapowiadano kanonadę i łatwy triumf hiszpańskiego zespołu. Zakończyło się jednak sensacyjną porażką, o której mówi cały świat.
Sheriff wygrał 2:1, a gola na wagę zwycięstwa strzelił po kontrze w samej końcówce. Królewscy starali się uratować chociaż remis, ale zabrakło im skuteczności. Tym samym mistrz Mołdawii odniósł wygraną w Madrycie.
Porażka Realu wywołała wiele komentarzy w sieci. Kompletnie zaskoczony takim wynikiem był choćby Wojciech Kowalczyk, który sytuację Królewskich porównał do gry FC Barcelona. "To nawet Koeman się tak nie skompromitował jak Real Madryt" - napisał na Twitterze były reprezentant Polski.
Ronald Koeman to trener FC Barcelona, która w tym sezonie bez Lionela Messiego nie prezentuje już tak dobrej gry, jak w latach poprzednich. Mimo to w La Liga Katalończycy nie przegrali żadnego spotkania i zajmują szóste miejsce.
Dodajmy, że pierwszą z bramek dla Sheriffa strzelił Jasur Jakszibojew, który jeszcze niedawno grał w III-ligowych rezerwach Legii Warszawa. Mołdawski klub po dwóch kolejkach ma na swoim koncie komplet 6 punktów i jest liderem grupy.
To nawet Koeman się tak nie skompromitował jak Real Madryt
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) September 28, 2021
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Wyniki wtorkowych meczów
Jednostronny mecz w Poznaniu. Lech nie dał szans I-ligowcowi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić