- Udajemy się do Krakowa na mecz z Cracovią, zespołem który w efektowny sposób wygrał niespodziewanie ostatnie spotkanie z Piastem Gliwice i spodziewamy się trudnego meczu, na co jesteśmy przygotowani. My też osiągnęliśmy zwycięstwo - może nie w efektownym stylu, ale to nie było dla nas najważniejsze. Nasza sytuacja w tabeli wygląda na ten moment stabilnie i dosyć komfortowo, więc bez kompleksów jedziemy do Krakowa powalczyć o punkty - powiedział Adam Majewski, trener Stali Mielec.
Szkoleniowiec obecnie 11. drużyny PKO Ekstraklasy ma w kim wybierać. - Sytuacja kadrowa wygląda bardzo dobrze. Poza kontuzjami długoterminowymi Domańskiego i Budzińskiego. Kolew wznowił treningi i w ciągu miesiąca będzie rozpatrywany pod kątem gry. Pozostali są zdrowi i rywalizacja na pozycjach jest bardzo duża. Zastanawiamy się jeszcze jak będzie wyglądała nasza wyjściowa jedenastka - dodał Majewski.
Coraz wyżej stoją akcje Konrada Wrzesińskiego w mieleckim zespole. - Konrad Wrzesiński dołączył do nas w trakcie sezonu po przejściach w Jagiellonii Białystok, ale wygląda dobrze i jest bardzo blisko składu. To normalny chłopak, który nie jest zmanierowany, dlatego bardzo na niego liczymy - stwierdził trener.
Czy kluczem do powstrzymania Cracovii będzie skupienie się na powstrzymaniu Pelle van Amersfoorta? - To zawodnik, który strzelił już dużo bramek i jest bardzo groźnym zawodnikiem o bardzo dobrych warunkach fizycznych, natomiast nie obawiamy się go. Będziemy zwracać na niego uwagę, ale skupiamy się na całej Cracovii - ocenił Adam Majewski.
Czytaj także:
Giganci chcą reprezentanta Polski
Wielki talent Jagiellonii na zakręcie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co wyczyniał piłkarz PSG? Trening "na Neymara"