Coraz więcej mówi się o zainteresowaniu FC Barcelony Raheemem Sterlingiem. Nic w tym tym dziwnego, ekipa Ronalda Koemana potrzebuje wzmocnień, a tak szybki oraz mobilny skrzydłowy może drużynie pomóc.
Angielski piłkarz mógłby wzbogacić ataki Dumy Katalonii o znacznie wyższą dynamikę. To właśnie powolne konstruowanie akcji dokłada cegiełkę do tego, że zespół często nie potrafi zaskoczyć swoich rywali.
Po okresie plotek mamy nowe doniesienia. "OnzeTv3" twierdzi, że Anglik stał się kluczowym celem Blaugrany. Klub z Camp Nou będzie chciał kupić zawodnika Manchesteru City w nowym roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co wyczyniał piłkarz PSG? Trening "na Neymara"
Sterling w tym sezonie strzelił zaledwie jedną bramkę w sześciu meczach Premier League. Nie zanotował w nich nawet asysty. Jego sytuację utrudniło przyjście Jacka Grealisha, który zajął lewe skrzydło i spisuje się na nim świetnie.
Pep Guardiola ciągle szuka alternatywnych rozwiązań. W ostatnim meczu z Paris Saint-Germain wystawił on nowy nabytek na lewej flance, z kolei Sterling zagrał jako środkowy napastnik. Pomysł nie wypalił w przypadku tego drugiego. Piłkarz urodzony w Kingston rozegrał średni mecz i w 78. minucie opuścił boisko.
FC Barcelona nie może pochwalić dobrymi wynikami, ani nawet argumentami, aby wygrać z silniejszymi zespołami. W La Lidze Blaugrana zajmuje siódme miejsce, mając zaległy mecz w stosunku do liderującego Realu Madryt.
W Lidze Mistrzów sytuacja wygląda o wiele gorzej. Duma Katalonii zajmuje ostatnie miejsce z zerowym dorobkiem punktowym. W ostatnich dwóch spotkaniach europejskich rozgrywek podopieczni Koemana przegrali 0:3 z Bayernem Monachium oraz Benficą Lizbona.
Niesamowite zachowanie zawodnika Celticu. Kibice są zachwyceni [WIDEO]
Nowe informacje ws. polskiego paszportu Matty’ego Casha. Reprezentanci już zareagowali