Latem wydawało się niemal pewne, że Kylian Mbappe trafi do Realu Madryt. Transfer wysypał się jednak na ostatniej prostej okienka i Francuz na kolejny sezon pozostał w Paris Saint-Germain.
Mbappe nie zamierza jednak przedłużać kontraktu z francuskim gigantem i w czerwcu 2022 roku będzie wolnym zawodnikiem. Ostatnio hiszpańska "Marca" odpaliła bombę, informując, iż 22-latek podjął już decyzję, że swoją karierę będzie kontynuować w Realu Madryt (więcej TUTAJ).
Co więcej, fanom Królewskich wiele dały do myślenia słowa Florentino Pereza, który w wywiadzie dla "El Debate" stwierdził, że "po 1 stycznia uda się wiele rozwiązać w sprawie Kyliana" (więcej TUTAJ). Niektórzy kibice Realu odebrali te słowa jako zapowiedź transferu Mbappe już w zimowym oknie transferowym.
Na gorące plotki wokół piłkarza i madryckiego klubu mocno zareagował Leonardo. Dyrektor sportowy PSG nie gryzł się język w wywiadzie dla "L'Equipe". - W jednym tygodniu ich napastnik Benzema, trener Ancelotti i prezes Perez mówią o Kylianie tak, jakby był już ich zawodnikiem. Florentino mówił o Mbappe kibicom Realu. To brak szacunku i takich działań nie można tolerować - podkreślił.
- To wszystko ciągnie się już dwa lata. Okres transferowy zakończył się i sezon trwa. Rozgrywamy mecze i Real nie może się tak zachowywać. Kylian jest graczem Paris Saint-Germain i klub jest przekonany, że ten związek będzie trwał - dodał Leonardo dla francuskiego dziennika.
ZOBACZ WIDEO: PZPN zareagował na informacje o chorobie Jana Furtoka. "Możemy pomóc na każdej płaszczyźnie"