Francuz w Legii Warszawa furory nie zrobił. Grał tam przez trzy lata i wiązano z nim duże nadzieje, ale jego pobyt zakończył się rozczarowaniem. William Remy został wyrzucony z drużyny za imprezowanie i od tego czasu nie może znaleźć nowego klubu.
Bezrobocie może potrwać jednak krótko, gdyż jak poinformował serwis meczyki.pl, Remy przebywa na testach w Górniku Łęczna. Beniaminek PKO Ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a największym problemem jest gra w defensywie. Dlatego działacze klubu z Lubelszczyzny szukają wzmocnień.
Remy w Legii Warszawa rozegrał 52 spotkania. Pod koniec 2020 roku wziął udział w imprezie ze studentami i złamał zasady protokołu covidowego. Za kadencji Czesława Michniewicza nie zagrał ani razu i rozwiązano z nim kontrakt za porozumieniem stron.
To, czy Remy podpisze kontrakt z Górnikiem Łęczna, ma być jasne w ciągu kilku najbliższych dni. Wcześniej grał m.in. we francuskich RC Lens czy Montpellier.
Czytaj także:
To jakiś żart. Tak Anglicy ocenili Lewandowskiego
Znów ten sam temat. Duży problem reprezentacji Polski z obsadą jednej pozycji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!