To mogła być kapitalna okazja na doskonałe otwarcie meczu z Albanią w Tiranie!
W 6. minucie meczu eliminacji mistrzostw świata Albania - Polska w polu karnym gospodarzy padł Adam Buksa. Nasz napastnik był kopnięty w nogę. Niestety gwizdek sędziego z Francji milczał.
Clement Turpin nie dostał też żadnego sygnału z VAR i nie sprawdzał tej sytuacji.
Głos w sprawie całego zamieszania zabrał w mediach społecznościowych Marcin Borski, były sędzia FIFA i obserwator UEFA. Ten nie ma wątpliwości, że Buksa był faulowany.
"Moment faulu na rzut karny dla Polski w 6'. Buksa pierwszy kopnął piłkę. Liczy się koniec faulu, a nie początek starcia. Koniec /atak w lewą nogę/ już w polu karnym. Buksa mógłby kontynuować bieg = RZUT KARNY" - napisał na Twitterze.
Moment falu na rzut karny dla POL w 6'. Buksa pierwszy kopnął piłkę. Liczy się koniec faulu, a nie początek starcia. Koniec /atak w lewą nogę/ już w polu karnym. Buksa mógłby kontunuować bieg = RZUT KARNY #ALBPOL pic.twitter.com/5xxWrkVJJV
— Marcin Borski (@BorskiMarcin) October 12, 2021
Zobacz także:
Przejmująca chwila przed meczem Albanii z Polską. Znamy powód
Tak chcieli zdekoncentrować polskich piłkarzy. Jest nagranie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!