1 
Jeżeli ktoś martwił się o formę Roberta Lewandowskiego, to od niedzieli już może spać spokojnie. Polski napastnik znowu zaczął strzelać. Bayern Monachium rozbił Bayer Leverkusen 5:1, a nasz rodak strzelił dwa gole w pierwszej połowie.
Świetny występ kapitana reprezentacji Polski ma swoje odzwierciedlenie w pomeczowych ocenach. "Lewy" niemal wszędzie otrzymał najwyższą możliwą notę.
"Fantastyczny przy pierwszym golu, szybki przy drugim. Nadał ton zdecydowanemu zwycięstwu Bayernu, a po tych dwóch bramkach mógł trochę odetchnąć" - pisze portal 90min.de, który dał Robertowi notę 10.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Niemiecka edycja portalu goal.com oceniła go na 1,5. Ran.de i sportbuzzer.de przyznały mu notę 1. Przypominamy, że w niemieckiej skali ocena 1 jest najwyższa, a 6 najniższa.
"Światowej klasy piłkarz tylko przez trzy minuty miał serię czterech meczów bez gola. Najpierw pokonał bramkarza cudowną piętką, dzięki czemu zakończył bramkowy kryzys. Potem po podaniu Daviesa trafił na 2:0, co było jego dziewiątym golem w sezonie" - podsumowuje sportbuzzer.de.
Lewandowski już w środę będzie mieć okazję, aby dołożyć do kolekcji następne bramki. Bayern zagra na wyjeździe z Benficą Lizbona w Lidze Mistrzów. Z kolei 23 października podejmie TSG 1899 Hoffenheim w Bundeslidze.
33-letni napastnik od meczu z Dynamo Kijów (29 września), w którym zdobył dwie bramki, nie potrafił pokonać bramkarzy. Do siatki nie trafiał w meczach z Eintrachtem Frankfurt, San Marino oraz Albanią. To sprawiło, że niektórzy już zaczęli bić na alarm, że Robert jest w kryzysie.
"Lewy" pomimo chwilowej niemocy i tak może pochwalić się świetnymi statystykami. W Bundeslidze zdobył dziewięć goli, w Lidze Mistrzów cztery, a w Pucharze Niemiec dwa. Łącznie w klubie ma na koncie aż 15 bramek w 11 meczach.
"Brutalna dominacja", "Lewandowski zainicjował pokaz siły". Niemieckie media jasno o meczu Bayernu Monachium >>
"Robert Doppelpackowski", "Bayerowi przyda się aspiryna". Eksperci zachwyceni Bayernem i Lewandowskim >>
