[tag=27868]
Reprezentacja Urugwaju[/tag] podczas październikowego zgrupowania zdobyła tylko jeden punkt w trzech meczach eliminacji mistrzostw świata. Porażki z Brazylią (1:4) oraz Argentyną (0:3), a także remis z Kolumbią (0:0) pokazały, że nawet jeśli uda jej się awansować na mundial, będą mieli na nim problemy z mocniejszymi rywalami.
Widzi to urugwajska federacja, która w niedzielę zebrała się, by dyskutować o przyszłości Oscara Tabareza, który prowadzi "Los Charruas" od 2006 roku. Jest w tej chwili najdłużej pracującym trenerem na świecie. Jeśli wyniki się nie poprawią, w listopadzie może przestać nim być.
Jak donosi jednak agencja EFE, na razie 74-latek otrzymał jeszcze trochę zaufania. Wynika ono ze wszystkich lat pracy i wielkich osiągnięć, takich jak czwarte miejsce na mistrzostwach świata w RPA czy zwycięstwo w Copa America 2011. Zespół będzie musiał jednak dobrze zapunktować w najbliższych dwóch meczach, które rozegra z Argentyną i Boliwią, by ocalić jego posadę.
Urugwaj ma obecnie 16 punktów i zajmuje aktualnie piąte miejsce w tabeli eliminacji strefy CONMEBOL. Gwarantuje ono miejsce w barażu interkontynentalnym. Strata do wyższych lokat nie jest duża. Czwarta Kolumbia wyprzedza drużynę Tabareza tylko bilansem bramkowym, a trzeci Ekwador ma zaledwie jedno "oczko" więcej.
Zobacz też:
Skazany w 15 minut. Trener trafił do piekła na ziemi
Barcelona i PSG mogą wymienić się gwiazdami. To będzie hitowa transakcja
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Kibice Realu pytają czy to Cristiano Ronaldo?