Reprezentant Polski zdobył po dwa gole w spotkaniach z Barceloną na wyjeździe (3:0) oraz Dynamem Kijów u siebie (5:0). W sumie zgromadził więc cztery, lecz to i tak nie wystarcza, by zajmować w klasyfikacji strzelców 1. miejsce.
To wciąż przypada Sebastienowi Hallerowi, który po 2. kolejce miał pięć bramek, a dzięki następnej w meczu Ajaksu Amsterdam z Borussią Dortmund (4:0) ma ich już pół tuzina!
Na 2. pozycję awansował Mohamed Salah - autor dubletu w starciu Atletico Madryt z Liverpoolem (2:3).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego
"Lewy" jest na najniższym stopniu podium z czterema trafieniami. Tyle samo ma Christopher Nkunku, który nie powiększył dorobku w meczu Paris Saint-Germain - RB Lipsk (3:2).
Polak może zapolować na następne gole już w środę o godz. 21.00, gdy jego Bayern Monachium zmierzy się na wyjeździe z Benficą Lizbona. Transmisja w TVP 1 i Polsacie Sport Premium 1.
Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi