"To źle świadczy o drużynie". Majdan krytycznie o Legii

Legia Warszawa w Lidze Europy zachwyca, ale w PKO Ekstraklasie jest chłopcem do bicia. Radosław Majdan w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wskazał, co jest największym problemem mistrzów Polski. Jednocześnie wbił szpilę drużynie.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Radosław Majdan WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Radosław Majdan
Jak co roku Legia Warszawa jest faworytem do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Jednak po jedenastu kolejkach zajmuje dopiero piętnaste miejsce i w swoim dorobku ma 9 punktów. Strata do prowadzącego Lecha Poznań wynosi 15 "oczek", ale Legia ma rozegrane o dwa mecze mniej.

W dziewięciu rozegranych ligowych meczach Legia wygrała tylko trzy razy. W pozostałych musiała uznać wyższość przeciwnika. Tak słabego bilansu na tym etapie sezonu warszawska drużyna nie miała bardzo dawno. To sprawia, że zagrożona jest dalsza praca w klubie trenera Czesława Michniewicza.

Jaki jest największy problem Legii? W pucharach zachwyca, ale w lidze zawodzi. Zdaniem Radosława Majdana, takie wyniki Wojskowych spowodowane są brakiem przywództwa w drużynie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

- Słyszałem słowa trenera, który stwierdził, że gdy brakuje na boisku Artura, to tym zespołem nie ma kto wstrząsnąć. Jeśli faktycznie potrzebują do tego bramkarza, to źle świadczy o drużynie. Szczególnie w takim spotkaniu jak z Lechem, bo sama ranga meczu powinna powodować maksymalną mobilizację - powiedział były bramkarz reprezentacji Polski.

Majdan dodał, że w drużynie jest wielu obcokrajowców i nie zdążyli się jeszcze ze sobą zgrać. - Dziś brakuje Boruca, ale Legia powinna mieć kilku piłkarzy, którzy potrafią pobudzić resztę - dodał.

Boruc leczy kontuzję. W ostatnich meczach zastępują go Cezary Miszta oraz Kacper Tobiasz.

Czytaj także:
Paryż pokochał Messiego. Wielka wymiana ciosów. RB Lipsk postawił się faworytowi
To było wielkie show. Liverpool FC podbił twierdzę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×