Po dwóch kolejkach Ligi Europy w grupie C klub ze stolicy niespodziewanie ma komplet punktów. Napoli wciąż czeka na upragnione zwycięstwo.
- To dla nas decydujący mecz. Jeśli w czwartek nie uda się wygrać, to ciężko będzie nam awansować. Jesteśmy pewni siebie, mamy szeroką kadrę, która pozwala nam grać w Lidze Europy przez długi czas. W meczu z Legią wystawię zawodników, którzy dadzą z siebie wszystko. Chcemy wygrać to spotkanie i mamy graczy, którzy potrafią to zrobić - przyznał trener Napoli.
Z powodu kontuzji w czwartek przeciwko Legii Warszawa nie zagra Piotr Zieliński. Spalletti zapytany o to, czy wystawi eksperymentalny skład odpowiedział:
- Czy zagrają zmiennicy? Nie uważam, by można było mówić o wystawieniu drugiego składu. W naszej kadrze każdy może grać. Ktokolwiek wyjdzie na boisko, będzie zawodnikiem podstawowego składu. Nie mam drugiej jedenastki w drużynie, po prostu na boisko wchodzą ci, którzy są w danym momencie potrzebni.
- Legia to drużyna, która potrafi dobrze się zamknąć, a potem ponownie wrócić do gry. To właśnie te cechy pozwalają im na zajmowanie pierwszego miejsca w grupie. Będziemy musieli bardzo dobrze czytać to spotkanie - dodał na zakończenie trener rywali.
Czytaj także:
Kibic ruszył w kierunku Cristiano Ronaldo. Zrobiło się bardzo niebezpiecznie
Legia przed misją niemożliwą? "Szanse są bardzo nikłe"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!