Po porażce 0:1 z Rayo Vallecano w gabinetach prezesów FC Barcelona przebrała się miarka. Władze klubu postanowiły zwolnić Ronalda Koemana. Póki co nie wiadomo jeszcze, kto zajmie miejsce Holendra. Wiele wskazuje, że będzie to Xavi.
Wiadomo natomiast, że cała operacja jeszcze mocniej nadwyręży i tak wyniszczony budżet Barcelony.
Zgodnie z medialnymi doniesieniami, Barcelona będzie musiała wypłacić Koemanowi odszkodowanie w wysokości 12 milionów euro. Mając w pamięci niedawne kłopoty ze spięciem budżetu płacowego dla piłkarzy, w związku z czym klub musiał opuścić Leo Messi, ta kwota musi robić wrażenie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami
Co więcej, jak donosi Moi Llorens z "ESPN", Holender nie zamierza w żaden sposób ustępować byłemu już pracodawcy. "Koeman nie odpuści ani jednego grosza. Ani jednego..." - napisał na Twitterze dziennikarz.
Kolejnym wydatkiem jaki w związku ze zmianą szkoleniowca może czekać Barcelonę może być klauzula wykupu Xaviego. Jeżeli to faktycznie były pomocnik będzie miał być nowym szkoleniowcem klubu, to "Blaugrana" będzie musiała liczyć się z koniecznością wykupienia go z katarskiego Al-Sadd.
Grafika za SofaScore.com:
Czytaj także:
- "Jak ty to zrobiłeś". Ujawniono treść rozmowy Michniewicza ze znanym trenerem
- AC Milan podjął decyzję w sprawie Kjaera
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)