Legenda Bayernu skomentowała blamaż. "Dzień czarny jak smoła"

Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Bastian Schweinsteiger
Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Bastian Schweinsteiger

Chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Bayern Monachium przegrał w Pucharze Niemiec z Borussią Moenchengladbach aż 0:5. Bawarczycy zostali wręcz zdeklasowani. - To nie miało prawa się zdarzyć - grzmiał po meczu Bastian Schweinsteiger.

Borussia Moenchengladbach wyrzuciła Bayern Monachium z Pucharu Niemiec w najlepszy możliwy dla siebie sposób. Co więcej, "Źrebaki" zakończyły Bawarczykom serię ponad 80 meczów z rzędu ze strzeloną bramką. To była pierwsza tak wysoka porażka Bayernu od ponad 40 lat.

- To nie miało prawa się zdarzyć. Ten dzień był czarny jak smoła. Dali się stłamsić od pierwszej sekundy - mówił Bastian Schweinsteiger w telewizji ARD, której jest ekspertem.

- Odpadnięcie Bayernu po raz drugi w II rundzie szkodzi klubowi, może nawet bardzo - tłumaczył były zawodnik klubu z Monachium.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Bawarczycy również odpadli na tym etapie rozgrywek. Wtedy sensacyjnie zremisowali z Holstein Kiel (2:2), aby następnie przegrać 5:6 w serii rzutów karnych.

Występ zawodników Juliana Nagelsmanna miał swoje odzwierciedlenie w notach. Te gracze Bayernu otrzymali fatalne. Dziennikarze nie wahali się przed przyznawaniem im "szóstek" (najgorsza ocena z możliwych). Dostało się także Robertowi Lewandowskiemu.

Czasu na przemyślenia Bayern Monachium nie ma zbyt wiele. Już w sobotę, 30 października, zespół zmierzy się na wyjeździe z 1.FC Union Berlin. 2 listopada z kolei rozegra kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów, tym razem z Benfiką Lizbona.

Czytaj także:
Nie będzie rekordu świata! Nieprawdopodobna seria Bayernu brutalnie przerwana
Niemcy nie oszczędzili Lewandowskiego! Takiej sytuacji nie było od dawna

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 2.0
28.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Bayernu, wielkie brawa dla Moenchengladbach!