To nie do pomyślenia. Tak w skrócie można podsumować to, co myśli o takim rozwiązaniu Karl-Heinz Rummenigge. Dla niego opcja, w której Robert Lewandowski i Erling Haaland mieliby razem grać w ekipie mistrza Niemiec jest nonsensem.
- Myślę, że to bzdura, to nie zadziała - napisał były dyrektor Bayernu Monachium w swoim felietonie dla "Bild am Sonntag".
W niemieckich mediach co chwilę można znaleźć informację na temat dwóch najgorętszych nazwisk z Bundesligi. Norweg, który jest największą gwiazdą Borussii Dortmund, już zapowiedział, że chce odejść. Chętnych nie brakuje.
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni
Lewandowskiemu z kolei ma ważną umowę do końca czerwca 2023 i nie wiadomo, jak postąpi Bayern względem ewentualnego przedłużenia kontraktu. Rummenige nie ma jednak wątpliwości w temacie kapitana reprezentacji Polski.
- Jestem przekonany, że Bayern wie, jaką wartość ma Robert - przyznał. Dodał też, że "Lewemu" nie ma co patrzeć w metrykę. Przyznaje, że 33-latek - przez swój profesjonalizm - może jeszcze długo grać na tak doskonałym poziomie, jak dotychczas.
Były dyrektor nie wyobraża sobie również, żeby Bayern zmienił drastycznie sposób grania. - Nie możesz zrezygnować z systemu, który w ostatniej dekadzie przyniósł tyle sukcesów klubowi i jednemu zawodnikowi - przyznał wprost Rummenigge.
Warto dodać, że Lewandowski w tym sezonie zdobył już 19 goli dla Bayernu. 12 z nich strzelił w Bundeslidze (w dziesięciu meczach), a pięć w Lidze Mistrzów (w trzech występach).
Zobacz także:
Nowy problem Paulo Sousy. Co zrobi selekcjoner?
Zieliński bohaterem derbów! Gorąco w meczu Napoli