Sokół zagłuszył Jastrzębia - relacja z meczu GKS Jastrzębie - Sokół Aleksandrów Łódzki

Bardzo dobra gra jastrzębskich piłkarzy i mnóstwo sytuacji strzeleckich zwiastowały pierwsze zwycięstwo Gieksy na drugoligowym froncie. Niestety, czar prysł w drugiej połowie, kiedy jedną o ile nie jedyną wyśmienitą sytuację w meczu wykorzystali goście, którzy po skutecznym uderzeniu Arkadiusza Świętosławskiego objęli prowadzenie. Jak się później okazało Sokół dowiózł skromną przewagą do ostatniego gwizdka i kolejna porażka GKS Jastrzębie stałą się faktem.

Mariusz Wójcik
Mariusz Wójcik
Środowy mecz w wykonaniu GKS Jastrzębie miał być przełomowym momentem. Pozostający wciąż bez zwycięstwa jastrzębianie grali bowiem ze słabiutkim Sokołem Aleksandrów Łódzki. Dodatkowo na ławce trenerskiej w roli asystenta Jerzego Wyrobka zasiadł związany niegdyś z Jastrzębiem jako piłkarz i przez krótko jako szkoleniowiec, Jan Furlepa. Już pierwsze minuty pojedynku potwierdziły, że przedmeczowe nadzieje na komplet punktów dla GKS jak najbardziej mogą okazać się spełnione. W piątej minucie świetną okazję na otwarcie wyniku zaprzepaścił napastnik Gieksy, Artur Łaciok. Młody napastnik nie zachował zimnej krwi i mimo, że uwolnił się spod opieki dwóch obrońców posłał piłkę nad poprzeczką. Z minuty na minutę jastrzębianie coraz częściej stwarzali zagrożenie pod bramką Sokoła. Jednak po świetnych główkach Kamila Kosteckiego w 23. minucie oraz Tomasza Copika w 36. minucie piłka nie znalazła drogi do siatki. Na kilka minut przed końcem pierwszej odsłony przebieg spotkania zakłócił "nalot" rządowego śmigłowca… Sokół! Wiąże się to z wizytą prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego, który weźmie jutro udział w uroczystościach rocznicy Porozumień Jastrzębskich. Prezydencki samolot ma lądować właśnie na płycie stadionu MOSiR-u, stąd wcześniejsze rozpoznanie podczas spotkania toczącego się w blasku jupiterów.
Rządowy śmigłowiec Sokół zakłócający przebieg spotkania
Rządowy Sokół był niemal zwiastunem klęski jastrzębskiej Gieksy. Po zmianie stron boiska tempo meczu opadło, a w 72. minucie zabójczą kontrę wyprowadzili piłkarze Sokoła. Błąd we własnym polu karnym popełnił defensor GKS, David Gill, co skrzętnie wykorzystał Arkadiusz Świętosławski, pewnie umieszczając piłkę w bramce. Na osiem minut przed ostatnim gwizdkiem bohaterem Jastrzębia mógł zostać doświadczony kapitan zespołu, Witold Wawrzyczek. Kiedy w polu karnym sfaulowany został Bartosz Hajczuk. Futbolówkę na jedenastym metrze ustawił nie kto inny jak Gitara. Niestety uderzenie Wawrzyczka okazało się zbyt słabe by pokonać świetnie spisującego się dziś w bramce Sokoła, Arkadiusza Simy. W samej końcówce punkt dla Jastrzębia mógł uratować jeszcze Tomasz Świerzyński. Ten jednak główkując z kilku metrów posłał piłkę nad poprzeczką i kolejny, już siódmy mecz bez zwycięstwa GKS Jastrzębia stał się faktem. GKS Jastrzębie - Sokół Aleksandrów Łódzki 0:1 (0:0) 0:1 - Świętosławski 72' Składy: GKS Jastrzębie: Zarzycki - Szwarga, Wawrzyczek, Gill - Hajczuk, Copik (67' Chrabąszcz), Kukulski, Kostecki (67' Miły), Kopacz - Łaciok (83' Kobyłecki), Jadach (72' Świerzyński). Sokół Aleksandrów Łódzki: Sima - Płaczek, Kuklis, Ziółkowski, Noga - Tarkowski, (47' Jagodziński), Sessou (46' Tem), Białek, Słyścio - Bartos, Świętosławski. Żółte kartki: Słyścio, Bartos, Świętosławski, Ziółkowski (Sokół). Czerwona kartka: Bartos (Sokół). Sędzia: Paweł Szlufarski (Opole). Widzów: 500.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany) 2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×