Były sędzia zaskoczył. "Dałem rzut karny, bo wcześniej popełniłem błąd"

Były angielski sędzia Mark Clattenburg wyznał, że w finale Ligi Mistrzów w 2016 roku podyktował rzut karny dla Atletico Madryt, ponieważ wcześniej uznał gola dla Realu, który został zdobyty ze spalonego.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Mark Clattenburg Getty Images / Kieran Galvin/NurPhoto / Na zdjęciu: Mark Clattenburg
Pięć lat po finale Ligi Mistrzów pomiędzy Atletico a Realem Madryt (1:1, 5:3 k) wychodzą na jaw zaskakujące kulisy dotyczące kontrowersyjnych decyzji sędziów.

Przypomnijmy, że po spotkaniu było bardzo głośno nt. gola dla Królewskich, który padł w 15. minucie. Sergio Ramos trafił do siatki, jednak powtórki pokazały wyraźnie, że obrońca Realu był na spalonym. Mark Clattenburg oraz jego asystenci tego nie wychwycili.

Z kolei na początku drugiej połowy Anglik podyktował "11" dla Rojiblancos, którego nie wykorzystał jednak Antoine Griezmann.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Po latach Clattenburg wyznał, że podjął decyzję o rzucie karnym, ponieważ... miał poczucie, że skrzywdził Atletico przy bramce Ramosa.

- Widziałem, że przy pierwszym golu mógł być spalony. Mówiłem to asystentowi, jednak ten milczał. W drugiej połowie miałem wątpliwości przy faulu Pepe na Fernando Torresie, ale podyktowałem "11", aby przywrócić równowagę - wyznał były arbiter na antenie podcastu "Brazilian Shirt Name".

Przypomnijmy, że ostatecznie Atletico wyrównało kilkanaście minut później za sprawą trafienia Yannicka Ferreiry Carrasco. W rzutach karnych lepsi byli jednak Królewscy i sięgnęli po triumf w Lidze Mistrzów.

Włosi piszą o zachowaniu kibiców Legii Warszawa. Czytaj więcej--->>>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×