Klopp uderza w sędziego po pierwszej porażce Liverpoolu

W 11. kolejce Premier League swoją pierwszą porażkę w sezonie odniósł Liverpool, który uległ na wyjeździe 2:3 West Hamowi. - W takich sytuacjach potrzeba tylko normalnych decyzji sędziego, on ich nie podjął - mówił po meczu Klopp.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Juergen Klopp PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Juergen Klopp
Porażka 2:3 i spadek na 4. miejsce w tabeli Premier League. Zdecydowanie nie jest to sposób, w jaki tydzień chcieli kończyć kibice i piłkarze Liverpoolu.

"The Reds" w niedzielnym meczu z West Hamem ponieśli swoją pierwszą ligową porażkę w sezonie. Po meczu nie do końca z tym faktem mógł pogodzić się Juergen Klopp.

Niemiec miał wiele zastrzeżeń do pracy prowadzącego to spotkanie Craiga Pawsona. Jego zdaniem ten popełnił błąd już przy pierwszej bramce dla "Młotów".

- Moim zdaniem był tam wyraźny faul na Alissonie. Sędzia poszedł jednak na łatwiznę i polegał na tym, co powie VAR - mówił Klopp na pomeczowej konferencji prasowej.

- Ludzie powiedzą, że szukam wymówek, ale to nie prawda. Zgadzam się, że nie byliśmy zbyt dobrzy. Dziś przegraliśmy, to nie jest fajne, ale to akceptuję. Jednak kiedy mówimy o poszczególnych sytuacjach w trakcie meczu, to potrzeba w nich tylko normalnych decyzji sędziego. On ich jednak nie podjął - kontynuował Niemiec.

Klopp stwierdził także, że Aaron Cresswell powinien wylecieć z boiska z czerwoną kartką za faul na Jordanie Hendersonie. - To była czysta czerwona kartka. Nie ma tu pola do dyskusji - grzmiał.

West Ham, dzięki zwycięstwu, zdołał wyprzedzić Liverpool w tabeli Premier League i awansował na 3. miejsce. Liderem, z 3 punktami przewagi nad "Młotami", a także nad drugim Manchesterem City pozostaje Chelsea.

Czytaj także:
Legenda Barcelony pewna w sprawie Xaviego. "To jest najważniejsze"
To żart?! Koszmarny babol bramkarza (WIDEO)

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×