Harry Maguire nie ma za sobą najlepszego czasu. Defensor jest pod ostrzałem krytyków za swoje ostatnie występy w barwach Manchesteru United.
Anglik swoją złą passę przełamał w 9. minucie meczu z Albanią, gdy po dośrodkowaniu Reece Jamesa otworzył wynik spotkania.
- To była świetna piłka od Reece'a. Pracowaliśmy nad tym, wiedzieliśmy, które strefy możemy dobrze wykorzystać - skomentował Maguire dla "Sky Sports".
Więcej emocji niż jego bramka wzbudziła jednak zaprezentowana później cieszynka. Defensor zdecydował się w charakterystyczny sposób przyłożyć ręce do uszu.
- Przykłada ręce do uszu, jakby chciał uciszyć krytyków. Moim zdaniem to żenujące - skomentował Roy Keane w studiu meczowym.
Bardzo szybko do tych słów odniósł się jednak sam zainteresowany: - Ta cieszynka przyszła mi naturalnie. To niesamowite uczucie strzelać dla reprezentacji narodowej. Nie było to skierowane do nikogo konkretnie - podkreślił Maguire.
Ostatecznie Anglicy zwyciężyli z Albanią 5:0, czym przypieczętowali swój triumf w grupie I. Hat-tricka, jeszcze w pierwszej połowie, zdobył Harry Kane.
Czytaj także:
- Tak, naprawdę to zrobił! Nietypowa cieszynka w Bundeslidze
- Atak na byłego reprezentanta Polski. Na mieście transparenty
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski ostro o polskim systemie szkolenia. "Nie mogę powiedzieć, że widać światełko w tunelu"