Jan Tomaszewski bez litości dla Paulo Sousy. "Zawalił"

Agencja Gazeta / Marcin Stępień / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
Agencja Gazeta / Marcin Stępień / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski

Przed ostatnimi meczami eliminacji mistrzostw świata 2022 wszystko wskazuje na to, że reprezentacja Polski zagra w barażach. Jan Tomaszewski w TVP Sport jednak przyznał, że naszą kadrę stać było na bezpośredni awans na mundial.

Andora i Węgry to nasi ostatni rywale w eliminacjach mistrzostw świata 2022. W tej chwili wiadomo, że komplet punktów nie tylko gwarantuje nam grę w barażach, ale także rozstawienie. Szanse jednak na to, że awansujemy na mundial bezpośrednio z pierwszego miejsca, są niewielkie.

Anglikom, którzy są liderem grupy I, wystarczy jedno zwycięstwo w spotkaniach z Albanią i San Marino, aby utrzymać pierwsze miejsce. Czy naszych piłkarzy było stać, aby w eliminacjach postawić się "Synom Albionu"? Jan Tomaszewski w tej kwestii nie ma wątpliwości.

- Nie czarujmy się: Sousa zawalił nam eliminacje, głównie przez nieznajomość piłkarzy. Gdybyśmy wywieźli z Węgier i Anglii cztery punkty, to z tymi drugimi rywalizowalibyśmy dzisiaj o pierwsze miejsce w grupie - mówi słynny bramkarz w TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Tomaszewski od dłuższego czasu nie ukrywa, że nie podoba mu się praca Sousy. W tej samej rozmowie stwierdził, że jeżeli kadra nie zapewni sobie rozstawienia w barażach, to prezes PZPN Cezary Kulesza "już teraz powinien poważnie zastanowić się nad nieprzedłużeniem kontraktu z Portugalczykiem".

Były bramkarz reprezentacji Polski został także zapytany o Matty'ego Casha. Nie wszyscy są zwolennikami gry piłkarza urodzonego w Anglii z orzełkiem na piersi. Jak Tomaszewski zapatruje się na tę sprawę?

- Cash to zawodnik niesprawdzony. Jego przydatność do zespołu zweryfikuje mecz z Węgrami. Najbliższego spotkania z Andorą nie liczę, bo i ja tam mógłbym być w roli bramkarza numer trzy - komentuje w swoim stylu.

Z Andorą zagramy na wyjeździe w piątek 12 listopada. Trzy dni później zakończymy eliminacje meczem na PGE Narodowym w Warszawie z Węgrami. Turniej barażowy z kolei jest zaplanowany na marzec przyszłego roku.

"Wyglądał na nieszczęśliwego". Sousa wspomina pierwsze spotkanie z Lewandowskim >>
Sousa zabrał głos ws. debiutu Matty'ego Casha >>

Komentarze (19)
avatar
Krzysztof Wojtal
10.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jan Tomaszewski ma racje tego Souse należało wywalić natychmiast...no ale to pupilek Bonka .Naszym potrzebny jest TRENER z prawdziwego zdarzenia a nie fircyk w zalotach 
avatar
Klaudia w
10.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Tomaszewski. Zejdź Pan na ziemię. Polska i walka o 1 miejsce w grupie. Do sousy absolutnie nie mam pretensji. Brzęczek znał piłkarzy i co z tego? Grali tragicznie. Teraz przynajmniej wida Czytaj całość
avatar
Ssss1234
10.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jedynym ratunkiem dla kadry jest zostawienie Paulo Sousy na dłużej w kadrze 
avatar
Ssss1234
9.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym wieku to Pan może do sanatorium pojechać , a nie być 3 bramkarzem, bo by Pan sobie tylko krzywdę zrobic 
avatar
Ssss1234
9.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Panie Janku po co Pan tak gada , to jest stek głupot ja wiem że Pan jest z czasów 80 , ale da Pan popracować trenerowi z czasów 21 wieku , ja wiem że Pan został w tych czasach , ale czas zejść Czytaj całość