Niewygodny rywal lidera. Fortuna I liga tuż przed półmetkiem

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała

Przed ostatnią kolejką pierwszej połowy sezonu wszystkie fronty są otwarte. Może zmienić się lider, obsada miejsc barażowych oraz sytuacja w strefie spadkowej. W najciekawszym meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się z Widzewem Łódź.

Widzew zmierzy się z niewygodnym przeciwnikiem, którego nie pokonał w poprzedniej dekadzie. Ostatnia wygrana łodzian pod Klimczokiem wydarzyła się w 2009 roku, również na drugim poziomie rozgrywkowym. W sezonie, w którym Widzew wywalczył awans, zwyciężył 1:0 dzięki bramce Marcina Robaka. Ewentualna powtórka wyniku w sobotę będzie dobrym prognostykiem dla zespołu Janusza Niedźwiedzia. W późniejszych siedmiu spotkaniach na poziomie PKO Ekstraklasy albo lepsze było Podbeskidzie, albo padł remis.

Łodzianie są liderami z przewagą dwóch punktów nad Miedzią Legnica. Od trzech kolejek nie zwyciężyli i jeżeli ta niekorzystna seria zostanie przedłużona, to otworzą drogę na pierwsze miejsce w tabeli przed konkurentem z województwa dolnośląskiego.

Akurat w poprzedniej kolejce lider grał z wiceliderem i hit rundy jesiennej nie rozczarował poziomem. Piłkarze Widzewa i Miedzi zremisowali 1:1, ale szans na zdobycie kolejnych goli nie brakowało. Drogę do bramki przeciwnika znaleźli ostatecznie tylko Daniel Tanżyna oraz Patryk Makuch. W końcówce strzelec gola dla Widzewa opuścił boisko z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski ostro o polskim systemie szkolenia. "Nie mogę powiedzieć, że widać światełko w tunelu"

- To było godne widowisko w wykonaniu lidera i wicelidera. Można mówić o pierwszoligowej reklamie z otwartą grą obu drużyn. Tak my, jak przeciwnik mógł wygrać na przykład 4:1. Otrząsnęliśmy się po zbyt mało odważnym początku meczu, a w drugiej połowie graliśmy szybciej do przodu. Po ostatnim gwizdku było dwóch rannych, ale w starciu z dobrze dysponowanym przeciwnikiem docenialiśmy zdobyty punkt - mówi trener Janusz Niedźwiedź.

Podbeskidzie nie zbudowało jesienią twierdzy podobnej do tej z sezonu, w którym powracało do ekstraklasy. Bilans Górali jako gospodarzy to cztery zwycięstwa, jeden remis oraz trzy porażki. Pozostają oni kandydatami do awansu, ale nierówna forma nie pozwala na razie na znalezienie się nawet w strefie barażowej. Poprawienie siódmego miejsca w tabeli jest możliwe w starciu z Widzewem. Bilety na mecz z liderem cieszyły się dużym zainteresowaniem bielszczan.

Wicelider z Legnicy rozegra drugie w rundzie derby województwa dolnośląskiego. W Głogowie zremisował bezbramkowo, a przed nim spotkanie na własnym stadionie z Górnikiem Polkowice. Poprzednie starcie tych klubów o punkty było w 2007 roku, później konfrontowały się tylko w sparingach. Górnik to przedostatni w tabeli król remisów, który podzielił się punktami z dziewięcioma przeciwnikami. Ponadto raz wygrał i poniósł sześć porażek.

Dwa mecze zostały przełożone z powodu powołań do reprezentacji narodowych. W innym terminie zmierzą się Zagłębie Sosnowiec z Chrobrym Głogów oraz Korona Kielce z GKS-em Tychy. W najbliższy weekend dwa spotkania zostaną rozegrane w Niepołomicach. W piątek Puszcza podejmie Stomil, a w niedzielę Sandecja Nowy Sącz ugości Arkę Gdynia.

17. kolejka Fortuna I ligi:

Resovia - Odra Opole / pt. 12.11.2021 godz. 17:30

Puszcza Niepołomice - Stomil Olsztyn / pt. 12.11.2021 godz. 18:00

ŁKS Łódź - GKS Katowice / sob. 13.11.2021 godz. 18:00

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź / sob. 13.11.2021 godz. 20:30

GKS 1962 Jastrzębie - Skra Częstochowa / nd. 14.11.2021 godz. 12:40

Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia / nd. 14.11.2021 godz. 15:00

Miedź Legnica - Górnik Polkowice / pon. 15.11.2021 godz. 18:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25

Czytaj także: Stomil Olsztyn długo czekał na taki mecz
Czytaj także: Niespodzianka w Katowicach. Nastawione celowniki GKS-u Tychy

Źródło artykułu: