Lewandowski może być pierwszy! To nie udało się nawet największym legendom futbolu

Getty Images /  Jonathan Moscrop  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Eusebio, Gerdowi Muellerowi, Johanowi Cruyffowi czy Karlowi-Heinzowi Rummeniggemu się to nie udało, a Robert Lewandowski wciąż ma na to szansę. "Lewy" może być pierwszym w historii podwójnym królem strzelców kwalifikacji do mundialu.

W drodze na poprzedni mundial w Rosji Robert Lewandowski zdobył dla Polski aż 16 bramek. To kosmiczny dorobek, który oczywiście dał kapitanowi Biało-Czerwonych koronę króla strzelców eliminacji MŚ 2018.

I pozwolił "Lewemu" na pobicie ustanowionego 20 lat wcześniej przez Predraga Mijatovicia europejskiego rekordu kwalifikacji do mundialu. W eliminacjach MŚ 1998 legendarny Czarnogórzec zdobył 14 bramek.

Może być pierwszy

W walce o awans do MŚ 2022 Lewandowski nie jest tak skuteczny, bo przed ostatnią prostą eliminacji ma na koncie 6 goli. Wciąż jednak ma realną szansę na obronę tytułu króla strzelców i tym samym przejście do historii futbolu.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski szczerze o Złotej Piłce. "Są w tym momencie ważniejsze rzeczy"

Dotąd nie zdarzyło się bowiem, by ktokolwiek dwukrotnie został królem strzelców europejskich kwalifikacji do mundialu. A warto wspomnieć, że przed "Lewym" po koronę sięgały m.in. prawdziwe legendy futbolu, laureaci Złotej Piłki "France Football": Eusebio (1966), Gerd Mueller (1970), Johan Cruyff (1974), Karl-Heinz Rummenigge (1982) czy Andrij Szewczenko (2002).

Żadnemu z nich (i nikomu z pozostałych) nie udało się jednak powtórzyć sukcesu w kolejnej edycji rozgrywek. Eusebio w drodze do MŚ 1970 strzelił tylko 3 gole - 6 mniej od najlepszego wtedy Muellera. Sam "Der Bomber" natomiast nie miał szansy na obronę tytułu, bo jego RFN była gospodarzem MŚ 1974.

Kwalifikacje do Weltmeisterschaft '74 miały czterech królów, w tym wspomnianego Cruyffa, który w eliminacjach kolejnego mundialu zdobył raptem 2 bramki - 7 mniej od przejmującego schedę Roberto Bettegi.

W eliminacjach MŚ 1982 równych sobie nie miał Rummenigge, ale w kolejnym cyklu strzelił tylko 4 gole - dwa razy mniej od najlepszego wtedy Duńczyka Prebena Elkjaera.

I wreszcie Szewczenko był najlepszym strzelcem europejskich kwalifikacji do MŚ 2002, ale w walce o awans do kolejnego mundialu musiał uznać wyższość Pedro Paulety, który wyprzedził go o 5 trafień.

Królowie strzelców europejskich kwalifikacji do mundialu:

RozgrywkiKról strzelcówDrużynaGole
el. MŚ 1958 Tommy Taylor Anglia 8
el. MŚ 1962 Andrej Kvasnak Czechosłowacja 7
el. MŚ 1966 Eusebio Portugalia 9
el. MŚ 1970 Gerd Mueller RFN 9
el. MŚ 1974 Johan Cruyff Holandia 7
Luigi Riva Włochy 7
Joachim Streich NRD 7
Christo Bonew Bułgaria 7
el. MŚ 1978 Roberto Bettega Włochy 9
el. MŚ 1982 Karl-Hein Rummenigge RFN 9
el. MŚ 1986 Preben Elkjaer Dania 8
el. MŚ 1990 Marc Van Der Linden Belgia 7
el. MŚ 1994 Florian Radociuiu Rumunia 9
el. MŚ 1998 Predrag Mijatović Jugosławia 14
el. MŚ 2002 Andrij Szewczenko Ukraia 10
el. MŚ 2006 Pauleta Portugalia 11
el. MŚ 2010 Theofanis Gekas Grecja 10
el. MŚ 2014 Robin van Persie Holandia 11
el. MŚ 2018 Robert Lewandowski Polska 16

Musi się sprężyć

Na dwie kolejki przed końcem kwalifikacji do MŚ 2022 Lewandowski zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców, a do przewodzącego stawce Holendra Memphisa Depaya traci trzy bramki. Snajperów Bayernu i Barcelony rozdzielają jeszcze Izraelczyk Eran Zahavi (8) i Serb Aleksandar Mitrović (7).

Wszyscy poza tym ostatnim będą mieli jeszcze dwie okazje do powiększenia dorobku, a terminarz najbardziej sprzyja Lewandowskiemu. Holandia zagra jeszcze z wymagającymi przeciwnikami: Norwegią, z którą rywalizuje o pierwsze miejsce w grupie, i Czarnogórą, która walczy o zajęcie lokaty barażowej.

Izrael zmierzy się natomiast z Austrią i Wyspami Owczymi, a Farerzy dawno przestali być chłopcami do bicia. Polskę z kolei czekają rewanżowe mecze z Andorą i Węgrami. Andora to jedna z najsłabszych drużyn narodowych na Starym Kontynencie, a Węgrzy stracili już szanse na awans do mundialu i przyjadą do Warszawy mocno osłabieni.

"Lewy" musi jednak wejść na wyższe obroty, by myśleć o przejściu do historii. W meczach pierwszej rundy Andorą i Węgrami strzelił łącznie trzy gole, więc teraz musi poprawić ten wynik. Depay z Norwegią i Czarnogórą zdobył dotąd dwie bramki, a Zahavi z Austrią i Wyspami Owczymi trafił do siatki pięciokrotnie.

Czołówka klasyfikacji strzelców eliminacji MŚ 2022 w Europie:

#PiłkarzDrużynaGole
1. Memphis Depay Holandia 9
2 Eran Zahavi Izrael 8
3. Aleksandar Mitrović Serbia 7
4. Robert Lewandowski Polska 6
- Teemu Pukki Finlandia 6
- Cristiano Ronaldo Portugalia 6


Polska ostatnie mecze eliminacji MŚ 2022 rozegra 12 listopada i 15 listopada. W pierwszym terminie zmierzy się na wyjeździe z Andorą, a trzy dni później podejmie na Stadionie Narodowym Węgry. Oba spotkania rozpoczną się o godz. 20:45.

Komentarze (9)
avatar
Aaaa
12.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@Julia2015: ktoś każe ci czytać?, skoro tak was drażnią artykuły o Lewandowskim po co wogle na nie wchodzicie?? 
avatar
Aaaa
12.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@Anna Sar-3: po pierwsze że słabeuszami gra każdy, w każdej grupie są drużyny z ostatniego koszyka, po drugie wielki znawco i ekspercie baraże będziemy grać pierwszy raz w historii a nie jak na Czytaj całość
avatar
Padysza
12.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
A jaka wartosc maja gole w izraelskiej lidze? O ile dobrze pamietam nazywasz Lewandowskiego „dobijakiem”, a co robi Depay. Ogladasz ty troche czasem jakis mecz? Czy tylko masz konto bo boli cie Czytaj całość
avatar
Anna Sar-3
11.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
6
Odpowiedz
Jaka wartość mają gole strzelane z San Marino z Litwą w barażach skoro jest non-stop kompromitacja i wstyd? Dobijacz nic nie wnosi a nawet pogarsza znacznie morale i grę Polski. 
avatar
Anna Sar-3
11.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Dodam jeszcze, że drużyny z najlepszymi strzelcami zawsze kwalifukuja się w normalnym trybie. My zawsze gramy baraże (ze słabeuszami), więc więcej meczów, więcej bramek.