Wiemy już sporo, ale nie wszystko. Oto scenariusze dla Polski

Dwa mecze rozegra jeszcze reprezentacja Polski w eliminacjach MŚ 2022. Na rywalizacji w grupie jej walka się jednak nie skończy. O awans będziemy się bić aż do marca przyszłego roku.

Szymon Mierzyński 12 Listopada 2021, 06:00

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Włączysz mecz Polaków w TVP i mocno się zdziwisz. Pierwszy raz od 5 lat

Biało-Czerwoni zajmują 2. miejsce w tabeli grupy I z trzypunktową stratą do Anglików i dwupunktową przewagą nad Albańczykami. Wicemistrzów Europy niemal na pewno nie dogonimy, bo zmierzą się oni jeszcze z San Marino i zwycięstwo w tym jednym spotkaniu zagwarantuje im zakończenie zmagań nad Polakami.

Albania z kolei ma niewielkie szanse na dogonienie Polski. Przy założeniu, że zarówno ona, jak i my pokonamy Andorę, oznaczałoby to, że Albańczycy muszą zdobyć pełną pulę w wyjazdowym starciu z Anglią, jednocześnie licząc na naszą domową porażkę z Węgrami. Scenariusz możliwy, ale raczej mało prawdopodobny.

Baraże mamy pewne

By nas wyprzedzić, Albania musi mieć na finiszu co najmniej jeden punkt więcej (legitymuje się bez porównania gorszą różnicą bramek).

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski ostro o polskim systemie szkolenia. "Nie mogę powiedzieć, że widać światełko w tunelu"

Czego więc potrzebuje Polska do zapewnienia sobie 2. lokaty na finiszu? Jeśli nie chcemy się oglądać na przeciwników, trzeba zdobyć cztery "oczka".

Taki dorobek sprawi, że bez względu na rozstrzygnięcia z udziałem innych zespołów z grupy I, w najgorszym wypadku zakończymy zmagania z taką samą liczbą punktów jak Albania, czyli uplasujemy się przed nią.

Teoretyczne szanse na baraże mają jeszcze Węgrzy, ale słowo "teoretyczne" ma tu kluczowe znaczenie. Do szczęścia potrzeba im bowiem kompletu punktów w starciach z San Marino u siebie (12.11) oraz Polską na wyjeździe (15.11), ale też porażki Biało-Czerwonych z Andorą, a jakby tego było mało, zniwelowanie o wiele gorszej różnicy bramek. Wydaje się to niemożliwe, więc rozpatrywanie takiego scenariusza nie ma sensu.

Schody dopiero w marcu

Zwycięzcy dziesięciu grup eliminacyjnych wywalczą bezpośredni awans na mundial w Katarze. Zespoły z drugich miejsc, a także dwaj najwyżej notowani triumfatorzy grup w Lidze Narodów (bez awansu ze ścieżki eliminacyjnej) utworzą stawkę barażową.

W kwalifikacyjnej dogrywce do obsadzenia będą jeszcze trzy miejsca na mundialu. Baraże mają charakter dwustopniowy (półfinały i finał). Zaplanowano je w drugiej połowie marca przyszłego roku.

Mecz eliminacji MŚ 2022 Andora - Polska odbędzie się w piątek o godz. 20.45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, a także Polsacie Sport Premium 1.