[tag=8416]
Uli Hoeness[/tag] w podcaście poświęconym jego życiu zaatakował Paris Saint-Germain oraz Manchester City. - Ich piep... pieniądze to za mało. Do tej pory te zespoły niczego nie wygrały. Nic a nic. Kiedy je pokonujemy, sprawia mi to ogromną radość. To musi być nasz cel - powiedział.
Najmocniej skrytykował wicemistrzów Francji i ich prezesa, Nassera Al-Khelaifiego. - Nie wiem, czy on lubi piłkę nożną. Różnica między mną a nim jest taka, że ja ciężko pracowałem na swoje pieniądze, a on dostał je w prezencie - stwierdził.
Model finansowy, który prowadzą "Les Parisiens", jest całkowicie inny od stosowanego w Monachium. - To, co dzieje się w Paryżu, to planowanie roczne. To nie jest mój świat. Patrzę na sprawy z ekonomicznego punktu widzenia. Ja nie wkładam wszystkich pieniędzy na raz - grzmiał 69-latek.
Hoeness był zawodnikiem Bayernu przez osiem sezonów, a w latach 2009-14 oraz 2016-19 pełnił stanowisko prezesa bawarskiego klubu.
Zobacz też:
Legenda Andory ostrzega Polskę. "Możecie mieć poważny problem"
W tym Polska jest najlepsza! Inne reprezentacje mogą nam zazdrościć
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)