Manchester City pokonał lokalnego rywala 2:0, ale ten wynik i tak nie odzwierciedla przewagi, jaką miał przez cały mecz. Ole Gunnar Solskjaer zagrał nieco bardziej defensywnie, bojąc się kolejnej kompromitacji na własnym stadionie (wcześniej jego zespół przegrał 0:5 z Liverpoolem).
Norweski trener stara się ostatnio częściej żonglować systemami gry. To zburzyło przedmeczowe przygotowania "The Citizens". - Dzień przed spotkaniem zazwyczaj trenujemy taktykę, bazując na tym, jak gra przeciwnik. W tym przypadku Pep Guardiola powiedział jednak, że nie wie, jak zagra United. Przerwaliśmy więc trening po dziesięciu minutach - przyznał w podcaście "MidMid" Kevin de Bruyne.
- Robiliśmy to, co zwykle, ale nie wiedzieliśmy, czy zamierzają wystawić pięciu obrońców czy czterech, czy chcą rombu w środku pola, czy może trzech napastników - dodał Belg. Ten brak informacji nie przeszkodził jednak mistrzom Anglii w przekonującym zwycięstwie.
Podopieczni Guardioli znajdują się aktualnie na drugim miejscu w tabeli. Mają na koncie 23 punkty i tracą trzy do liderującej Chelsea. Piłkarze Solskjaera zajmują szóstą lokatę, mając w dorobku 17 "oczek".
Zobacz też:
W tym Polska jest najlepsza! Inne reprezentacje mogą nam zazdrościć
Legenda Andory ostrzega Polskę. "Możecie mieć poważny problem"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes