Niemiecki walec pokonał na koniec sensację początku eliminacji

Michał Gałęzewski 14 Listopada 2021, 19:57

PAP/EPA / PHOTOLURE / Na zdjęciu: reprezentanci Niemiec

• Awantura w rosyjskiej telewizji! Tego się nikt nie spodziewał [WIDEO]

Stadion Republikański im Wazgena Sarkisjana w Erywaniu wypełnił się w całkiem niezłym procencie i kibice gospodarzy liczyli na niespodziankę, jaką byłoby z pewnością urwanie punktów drużynie, która już dawno zaklepała sobie awans na mistrzostwa świata w Katarze.

Pomysł trenera Armenii - Joaquina Caparrosa był taki, by poprzez ultradefensywne usposobienie zagrozić mającemu dużo lepsze umiejętności techniczne rywalowi. Taka taktyka ma jednak to do siebie, ze każdy błąd w ustawieniu mógł być bardzo kosztowny. Już w 15. minucie goście otworzyli wynik. Po tym, jak Thomas Mueller rozpoczął akcję, a piłkę dograł Jonas Hofmann, wynik otworzył Kai Havertz.

Niemcy prowadzili, ale wciąż było im za mało. Aktywny był przede wszystkim Leroy Sane, jednak brakowało Niemcom konkretów. W zespole Armenii najlepszą okazję miał Eduard Spertsjan, którego kontrę zatrzymał Jonathan Tah.

Tuż przed przerwą nieodpowiedzialnie we własnym polu karnym zagrał Taron Woskanjan. Ormianin sfaulował Floriana Neuhausa - początkowo francuski arbiter tego nie zauważył, jednak interweniował VAR. Bramkę z rzutu karnego zdobył Ilkay Gundogan, psując gospodarzom humoru przed przerwą.

Tuż po zmianie stron doszło do kuriozalnego gola. Gundogan otrzymał piłkę za polem karnym i zdecydował się na strzał - wydawało się, że "do statystyk", jednak fatalnie na linii zachował się Stanisław Bucznew, który nie złapał piłki i mieliśmy już 0:3.

Chwile radości mieli jeszcze Ormianie. Po tym, jak Neuhaus nadepnął nogę rywala w polu karnym, gola z karnego zdobył Henrich Mchitarjan. O odrobieniu strat mowy być nie mogło. Najsłynniejszy piłkarz Armenii, który chwilę wcześniej cieszył się z gola, w 64. minucie popełnił fatalny w skutkach błąd podając piłkę do Jonasa Hofmanna. Ten czwarty raz pokonał Bucznewa.

Do końca Niemcy dążyli do kolejnych bramek, traktując na serio rywala z Armenii. Takie jednak nie padły. Mecz zakończył się wynikiem 1:4 i Niemcy z 27 punktami zakończyli pozytywnie eliminacje. Armenia zajęła 4. miejsce w grupie.

Armenia - Niemcy 1:4 (0:2)
0:1 - Kai Havertz 15'
0:2 - Ilkay Gundogan 45+4' (k.)
0:3 - Ilkay Gundogan 50'
1:3 - Henrich Mchitarjan 59'
1:4 - Jonas Hofmann 64'

Składy:

Armenia: Stanisław Bucznew - Davit Tertenjan, Warazdat Harojan, Andre Calisir, Taron Woskanjan - Choren Bajramjan (69' Lucas Zalarjan), Solomon Udo (84' Artak Grigorjan), Eduard Spertsjan, Żirajr Margarjan - Henrich Mchitarjan (77' Narek Grigorjan) - Sargis Adamjan (69' Briasco).

Niemcy: Marc-Andre ter Stegen - Jonathan Tah, Thilo Kehrer, Matthias Ginter - Ilkay Gundogan (60' Maximilian Arnold), David Raum, Leroy Sane (60' Julian Brandt), Jonas Hoffmann (84' Ridle Baku), Florian Neuhaus (73' Kevin Volland) - Thomas Mueller (60' Lukas Nmecha), Kai Havertz.

Żółte kartki: Woskanjan (Armenia), Neuhaus (Niemcy).

Sędzia: Francois Letexier (Francja).

W pozostałych dwóch meczach Grupy J nie było niespodzianek. Dobrze spisująca się w tych eliminacjach Macedonia Północna pokonała Islandię 3:1 i zapewniła sobie drugie miejsce w tabeli grupy. Rumunia pokonała na wyjeździe Liechtenstein 2:0, to jej jednak nic nie dało - przez stracone wcześniej punkty, Rumuni przegrali z Macedończykami o punkt.

Liechtenstein - Rumunia 0:2 (0:1)
0:1 - Dennis Man 8'
0:2 - Nicusor Bancu 87'

Eliminacje MŚ 2022, gr. J

Czytaj także:
Cash dostąpi zaszczytu 
Wtedy zapadła decyzja o absencji gwiazd